Dobra post o podobnej tematyce może kiedys juz byl, ale prosze o pomoc. Mam problem ze spiewaniem

a jest on na tyle powazny,ze pisze muze od kilku lat, i chcialbym ja zaspiewac, jak dotad moja technika mi na to nie pozwala...:/ wiec prosze jakas wykfalifikowana kadre co robic... jakie cwiczenia, treningi itp.

Pozwolisz, że się doczepię do tematu... też chciałabym poznać jakieś wskazówki odnośnie spiewania - może ktoś z forumowiczów śpiewa profesjonalnie?
ćwiczyć , ćwiczyć i jescze raz ćwiczyć - nie ma na torady . Najlepiej pod okiem profesjonalnego muzyka , albo przynajmniej miejscowego drygenta chóru XD . Po prostu musi być ktoś kto wytłumaczy , pokaze jak oddychać prawidłowo, jak uzyskac ładniejszy ton , stawiać głos ...
Ale bez w miarę dobrego słuchu nawet praktyka nie sprawi , że będzie to coś więcej niż takie śpiewanie 'sobie a muzom' ...
A ja powiem tyle że.... dzisiaj po wypiciu znacznej ilości % umiałem śpiewać... tiaa.. nawet growling pszczolki Maji mi wyszedl doskonale i mam gardlo cale.. rada? pij wiecej a bedziesz spiewac piekniej!

khie khie khie ^^
do śpiewu trzeba mieć odpowiedni głos, jeśli go nie masz to możesz stanąć na głowie a i tak będziesz śpiewał tak jak ja.

najlepiej zgłosić się do jakiegoś muzyka i on oceni czy to wogóle ma sens.
Aeroth napisał(a):do śpiewu trzeba mieć odpowiedni głos
A jak sie nie ma, to zawsze mozna jeszcze "spiewac" growlem

. W tym przypadku w uzyskaniu lepszego efektu pomaga picie spirytusu

Ephic napisał(a):Aeroth napisał(a):do śpiewu trzeba mieć odpowiedni głos
A jak sie nie ma, to zawsze mozna jeszcze "spiewac" growlem
. W tym przypadku w uzyskaniu lepszego efektu pomaga picie spirytusu 
skąd wiedziales ze spirytus pilem?

No powiem ze growling po nim jest latwy i przyjemny

na trzezwo tak nie potrafie :d
Kazdy glos sie da wyrobic tak zeby nie falszowac

Najwazniejsze to chyba spiewac z przepona, czy na przeponie?

w kazdym razie najlepiej sie gdzies zapisac i cwiczyc

Na pewno nie mozna sie wstydzic swojego glosy, trzeba spiewac spiewac i jeszcze raz spiewac

poczatki bywaja trudne ale potem moze bedize sie dalo ciebie sluchac

ja tam sie nie przejmuje, spiewam ile chce, jak chce i jestem happy bo robie to dla siebie

Jeszcze mówie, a to już coś

Nie ma to jak growling "Te pszczulke ktora to widzicie^^" w parku na gorce

Buahaha, ja wam zaspiewam mam w dniu dzisiajszym gardlo tak zdarte ze szok (przeziebienie i wczorajsza studniowka

) byscie upadli ze smiechu chyba. Chrypie jak rasowy zul

Valhalla napisał(a):Chrypie jak rasowy zul 
Czyli poprawnie!

^^
Apropo Pszczołki... w piatek oblewam moje urodzinki wiec i spiewanie bedzie

Park in Zamość City...

Nie wiem czy kobiecie tak przystoi chrypiec

A co do oblewania to daleko niestety ;(
Ja zapraszam 14 lutego do Wrocławia

tez bede miala urodziny

A coponiektorzy z Was, ja zreszta tez

, ferie
