W takim razie, moze na telefonie mnie kumpel nagra, to umieszcze probke mojego glosu po wypiciu skromnej ilosci spirytusiku, bądź wina marki samuraj (ścina nawet nie wiadomo kiedy)

a ferie mam... eee... a no tak.. ten tydzien jeszcze do szkoly i ferie... luzik ^^
oj nieeeee, prosze nie zabijaj mnie...
ja dzisiaj wpadlem na pomysla ze z kumplem zrobie zespol i sie bede wydzierac do mikrofonu, taka bedzie nasza muzyka... hehe

tylko we dwoje?

Ty wiesz jakbym ja chciala ;( Ale niestety moi koledzy grajacy po zespolach maja gutkow na wokalu ;( poza tym kto by chcial zeby tam baba ryja darla? ;(
Valhalla napisał(a):tylko we dwoje? 
Ty wiesz jakbym ja chciala ;( Ale niestety moi koledzy grajacy po zespolach maja gutkow na wokalu ;( poza tym kto by chcial zeby tam baba ryja darla? ;(
Chodź, Valhalla, założymy własny zespół... dwie dziewczyny drzące ryja... zrobimy furorę

a mogę być waszym oddanym menagerem

?
o wiele chyba nie proszę

hock:
Hehe

Może jednak nam sie uda cały skład zebrać... jedno jest ważne: macie nie umieć grać ani śpiewać - tylko tak zrobimy furorę

hehe... brak umiejętności i talentu to podstawa w polskim szołbiznesie

gannon napisał(a):hehe... brak umiejętności i talentu to podstawa w polskim szołbiznesie 
Dokładnie... to jak? Gdzie robimy przesłuchanie? (najlepiej na jakimś odludziu... żeby ludzi nie straszyć)

Mniam ja się na tą kapela pisze. Niestetu mam już pewne talenty. Umiem wydobywać fajne dzwięki z Rury od odkużacza i rury PCV (gram na tym jak na didjeridu)
i solówki na grzebieniu i kuflu od piwa.
Nie trzeba miec glosu, nie trzeba. Jest to kwestia praktyki i jeszcze raz praktyki. Spiewam profesjonalnie od kilku lat czysto, screamem i growlingiem.
Zmiana barwy to jest rzecz do nauczenia sie, tak samo jak wyciaganie odpowiednich tonacji. Mozna sie z tym urodzic, lecz mozna sie tego tez nauczyc (to moze byc kwestia LAT).
Cwiczyc, cwiczyc i jeszcze raz cwiczyc. Na dobry poczatek sugeruje cwiczenia oddechowe na przepone (takie, jak w szkolach muzycznych na instrumentach detych ;)).
hehehe ja też mam 14 lutego... A spiewam ładnie i już