07-15-2006, 07:02 AM
Sorcerer wymiata.
inne kieleckie kapele nie dorastają mu do pięt.
baa...
są zakopane głęboko w sferze nieświadomości. i nie doceniają mistrzostwa. nie biorą... żadnego przykładu. oni tego nie czują, to ich największy grzech. i za mało interesuje się właściwymi brzmieniami. jednymi słowy: w Kielcach nie ma praktycznie dla kogo tworzyć. no chyba, że jest tu sfera społeczeństwa, o której nie wiem ><" aczkolwiek chętnie bym się dowiedziała^^"
wbrew wszelkiemu pojmowaniu niektórych mnie najbardziej przypadł do gustu "Discipline Of Blood".
w ogóle to z powodu swoich niedociągłości w języku obcym nie rozumiem tekstu, bo nigdy się na tym nie koncentruję. słucham muzyki i to ja chciałabym rozumieć.
wokal brzmi nieco dziwacznie. na zwrotkach odnoszę swoiste wrażenie, jakby wokalista prześcigał się z gitarą tonacyjnie. refreny są w porządku. generalnie utwór jest rozbudowany, z dobrym skutkiem. nie ma przesytu.
ale to tylko takie moje przemyślenia. nie należy ich brać na serio.
[;
inne kieleckie kapele nie dorastają mu do pięt.
baa...
są zakopane głęboko w sferze nieświadomości. i nie doceniają mistrzostwa. nie biorą... żadnego przykładu. oni tego nie czują, to ich największy grzech. i za mało interesuje się właściwymi brzmieniami. jednymi słowy: w Kielcach nie ma praktycznie dla kogo tworzyć. no chyba, że jest tu sfera społeczeństwa, o której nie wiem ><" aczkolwiek chętnie bym się dowiedziała^^"
wbrew wszelkiemu pojmowaniu niektórych mnie najbardziej przypadł do gustu "Discipline Of Blood".
w ogóle to z powodu swoich niedociągłości w języku obcym nie rozumiem tekstu, bo nigdy się na tym nie koncentruję. słucham muzyki i to ja chciałabym rozumieć.
wokal brzmi nieco dziwacznie. na zwrotkach odnoszę swoiste wrażenie, jakby wokalista prześcigał się z gitarą tonacyjnie. refreny są w porządku. generalnie utwór jest rozbudowany, z dobrym skutkiem. nie ma przesytu.
ale to tylko takie moje przemyślenia. nie należy ich brać na serio.
[;