Forum Rockmetalshop

Pełna wersja: Wiara a metal
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5
Nietrzeba byc autorem tekstów zeby podpaść bogu (rotfl) wystarczy ze przejdą wokaliscie przez gardło i juz zgrzeszył...
Może po każdorazowym zaśpiewaniu popierdala do spowiedzi? Laughing
Dajcie już spokój Tomkowi Wink . Slayer to nie jset tylko Araya, wokalista śpiewa 'w imieniu całej kapeli'. To, że Tom podaje się za katola absolutnie mi nie przeszkadza. To akurat oddziela go od reszty zespołu, jednak łączy ich pasja tworzenia muzyki - w tym przypadku zajebistej muzyki. Może wokal Toma jest poprostu 'insutrumentem'? Wink
Teksty i przesłanie Slayera utożsamiam z całym SLAYEREM, nie koncentruje się najbardziej na Tomie tylko dlatego, że jest wokalistą.
Ja do Toma nicnie mam, też jestem katolem Laughing
I nie zniszczył Cię aryjski splendor forum? Dziw Tongue
Sarna napisał(a):Ja do Toma nicnie mam, też jestem katolem Laughing

mówienie tak osobie jak i o społeczenstwie koscioła obrazasz siebie i ich, ale to swiadczy o tym jakim jestes "katolem" ehhh... cała prawda o moherach... Confusedhock:
^ egakli, pokazuje jaki masz swój stosunek do swojej wiary. A ludzie kiedys za to oddawali (i ciagle oddająnp. misjonarze) życie.
Sobota napisał(a):^ egakli, pokazuje jaki masz swój stosunek do swojej wiary. A ludzie kiedys za to oddawali (i ciagle oddająnp. misjonarze) życie.

Na mój gust to oddawanie życia za wiarę się nie opłaca (się)
Jaki mam stosunek do swojej wiary to moja sprawa i Wam nic do tego... Jeśli chodzi o teksty piosenek czy zwroty typu "katol" nie odbieram tego negatywnie, raczej mnie to śmieszy... Zginąć za wiare? Opłaca się Laughing , ale jeśli miałbym wybór ginać, czy nie... to nie wiem co bym zorobił... A i nie bierzcie mnie za ortodoksa, czy mohera bo tym napewno nie jestem...

Cytat:Sarna napisał:
Ja do Toma nicnie mam, też jestem katolem Laughing


mówienie tak osobie jak i o społeczenstwie koscioła obrazasz siebie i ich, ale to swiadczy o tym jakim jestes "katolem" ehhh... cała prawda o moherach... Shocked

Cytat:^ egakli, pokazuje jaki masz swój stosunek do swojej wiary. A ludzie kiedys za to oddawali (i ciagle oddająnp. misjonarze) życie.
Skoro tak dobrze znacie sie na dogmatach wiary katolickiej to może sie przerzućcie?
Sarna napisał(a):Jaki mam stosunek do swojej wiary to moja sprawa i Wam nic do tego... Jeśli chodzi o teksty piosenek czy zwroty typu "katol" nie odbieram tego negatywnie, raczej mnie to śmieszy...

czyli śmieszą Cie katolicy - super.
The Stig napisał(a):
Sarna napisał(a):Jaki mam stosunek do swojej wiary to moja sprawa i Wam nic do tego... Jeśli chodzi o teksty piosenek czy zwroty typu "katol" nie odbieram tego negatywnie, raczej mnie to śmieszy...

czyli śmieszą Cie katolicy - super.
Błagam Stig, czy twoja głupota ma jakiekolwiek granice? Śmieszy go wyraz "katol", nie katolicy. Dziecko drogie, trochę pokory.

Inna sprawa, że katolik mówiący o sobie, jako o "katolu" to dość osobliwa istota.
Slayerd napisał(a):Na mój gust to oddawanie życia za wiarę się nie opłaca (się)

Oddanie swojego zycia za własne poglady jest godne najwyzszego szacunku.
Ambivalent napisał(a):Oddanie swojego zycia za własne poglady jest godne najwyzszego szacunku.
ale to juz zalezy jakie ma sie poglady Surprised jak glupie, to nie bardzo.
Valhalla napisał(a):
Ambivalent napisał(a):Oddanie swojego zycia za własne poglady jest godne najwyzszego szacunku.
ale to juz zalezy jakie ma sie poglady Surprised jak glupie, to nie bardzo.

Tylko ,ze punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia Moja Droga.
Ambivalent napisał(a):Tylko ,ze punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia Moja Droga.
wiem Moj Drogi, ale ja ludzi ktorzy imo glupio robia nie szanuje, moge conajwyzej podziwiac ich glupote..
Stron: 1 2 3 4 5