Forum Rockmetalshop

Pełna wersja: Smęty
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Witam,
ostatnio przemawiaja do mnie niestety tylko te smetne brzmienia w stylu Placebo,Myslovitz,Przemyk, Radiohead, Smashing Pumpkins. Co byscie jeszcze polecili?
Strychninę
ja polecam Moan, Current 93 i Colleen dla odmiany. Troum tez..

http://www.moan.pl
pani_Hania napisał(a):Co byscie jeszcze polecili?
Nie mam pojęcia pani Haniu, naprawdę ciężko mi cokolwiek pani doradzić. Ja słucham raczej wesołej i nastrajającej pozytywnie muzyki, w stylu Mazowsza, ewentualnie włączę sobie od rana Polskie Radio. Jednak pozdrawiam ciepło, być może jakiś inny forumowicz będzie bardziej odemnie, obeznany w temacie :).
John Cale
Spiral Architect... ewentualnie jakiś Spastic Ink Laughing
pani_Hania napisał(a):Witam,
ostatnio przemawiaja do mnie niestety tylko te smetne brzmienia w stylu Placebo,Myslovitz,Przemyk, Radiohead, Smashing Pumpkins. Co byscie jeszcze polecili?
Przyzwoitość - Zrozum mnie źle
'życie to nie wszystko, śmierć jeszcze jest' Wink



Wink
pani_Hania napisał(a):Witam,
ostatnio przemawiaja do mnie niestety tylko te smetne brzmienia w stylu Placebo,Myslovitz,Przemyk, Radiohead, Smashing Pumpkins. Co byscie jeszcze polecili?

Np.
Arrow Interpol, szczególnie płytę "Turn In The Bright Lights", ale "Antics" też warto sprawdzić
Arrow Hood - Outside Closer
Arrow Billy Corgan - TheFutureEmbrace - tyle, że to akurat podoba się nielicznym fanom Smashing Pumpkins
Arrow Sigur Rós - Agaetis Byrjun

... ale strzelam, że najlepszy dla Ciebie będzie Starsailor - Love Is Here ; ). Ja osobiście nie lubię, ale może Ci się spodobać.
Piano Magic - The troubled sleep of piano magic
Thom Yorke- The Eraser
Codeine- The white birch
To płyty, które ostatnio słucham...w sumie to ja też lubie smęty Smile aaa no i...Sigur Ros jeszcze...albo God is Astronaut.
Morphine,
Tracy Chapman,
Cassandra Wilson,
Tarwater,
Porno for Pyros,
Piana,
Paavoharju,
Murcof,
Isan,
Fennesz,
Slint,
THE FOR CARNATION (!),
ERIK SATIE (!).

Przystępni są, bardzo.
FROM FIRST TO LAST - EMILY
kaleidoscope napisał(a):Piano Magic - The troubled sleep of piano magic
Thom Yorke- The Eraser
Codeine- The white birch

To płyty, które ostatnio słucham...w sumie to ja też lubie smęty Smile aaa no i...Sigur Ros jeszcze...albo God is Astronaut

Codeine nie kojarzę, co to?

W zasadzie można by dorzucić jeszcze np.
Antony And The Johnsons - I Am Bird Now
Joanna Newsom - Ys

mal napisał(a):Przystępni są, bardzo.

Pewnie, szczególnie dla mało doświadczonego słuchacza ; ). Dwóch ostatnich nazw nie znam, możesz jakoś przybliżyć czego się spodziewać?
The For Carnation zupelnie mi nie podeszla plytka, wole wracac do Spiderlandu i rowniez dolaczam sie do rekomendacji tej plyty. Pozostali: Fennesz i Tarwater: znam i lubie Silur i Endless Summer, Murcof dwa swietne albumy, chyba jedne z najlepszych w ogole w tej dekadzie. Pozostale nazwy to znam tez jeden album badz zaledwie mi sie obily o uszy.

Acz ja nie lubie smetnej muzy raczej, jak cos no to Lenny Valentino na przyklad od nas, z zagranicy na przyklad (jesli gitarowo, jak wskazuja zespoly zalozycielki tematu) to This Mortal Coil, Cocteau Twins, Galaxie 500, Slowdive, Joy Division, Sigur Rós, Interpol juz wymieniane wczesniej, tak w stylu Mal to np. Bass Communion
mal napisał(a):Morphine,
Tracy Chapman,
Cassandra Wilson,
Tarwater,
Porno for Pyros,
Piana,
Paavoharju,
Murcof,
Isan,
Fennesz,
Slint,
THE FOR CARNATION (!),
ERIK SATIE (!).

Przystępni są, bardzo.

takie recommendy to ja rozumiem Smile

edit:
Kamael napisał(a):Antony And The Johnsons
ano..
pani_Hania napisał(a):Co byscie jeszcze polecili?

The Cure
Stron: 1 2