Forum Rockmetalshop

Pełna wersja: monty phyton
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
zapraszam wszystkich miłośników angiekskiego specyficznego humoru

żywot briana rulez
niestety z pythonów to miałem okazję obejrzeć tylko świętego grala - miodzio Big Grin , zakon nimfomanek jest cudowny Laughing
No co Ty?! :O
Zywot rulezz normalnie, najlepszy film, gral tez niezly Wink
"Dupencja Niezadowolencja" - uwielbiam Monthy Pythona Wink
-That PArrot is dead!!

-No! She's not dead, she's restin'!!! Laughing



Nobody's expected spanish Inquisition!! Laughing
Python wymiata po prostu Big Grin Dirty hungarian phrasebook czy jakoś podobnie świetne było.A z długometrażowych Żywot Briana i Sens Życia widziałem,to drugie jak dla mnie lepsze,choć oba genialne Angry
Rany, pythony to klasyka. Już tu nie mówię o luźnych skeczach ("Dzwony katedry Marii Panny na mysich organach" czy "ministerstwo głupich kroków"), ale o filmach. "MP i Święty Graal", "Żywot Briana" i "Sens życia". A pamięta ktoś film "Jumberwoody" (nie jestem pewna, czy tak się pisało tytuł)? Laughing

"Ten kto pokona smoka otrzyma całe królestwo i pół ręki królewny! (...) teraz ostateczna wersja wersji ostatecznej..."
Frustra napisał(a):"ministerstwo głupich kroków"

To było genialne!!! Big Grin Big Grin Big Grin
Ja sens zycia najmniej lubie Wink
rycerz mowiacy ń wymiata Big Grin
"musicie przynieść nam... DRUGI ŻYWOPŁOT!!!"

"a potem ustawić go nad tym, żeby tworzyły ładną ścieżkę..."
a kto widział a teraz coś z zupełnie innej brczki????
ten zbiór gagów wymiata

był taki młody miał zaledwie 46 latBig Grin
wiesz co ja chyba ogladalam wszystkie odcinki przez nich stworzone. Moi rodzice byli tak zapobiegawczy ze je nawet nagrywali Wink
"ZA ZADANIE TEGO PYTANIA MUSISZ UPIŁOWAĆ DRZEWO... ŚLEDZIEM!!!"

A tak poza tym to oglądał ktoś "Skeczu z papugą nie będzie"?
papuga wymiata, ale chyba najlepszy jest wyścig szlachetnie urodzonych idiotów, a skoki przez mur z pudełek od zapałek WYMIATAJĄ
Skoki przez mur... coś mi się przypomniało. Z luźnych skeczy był jeden o szpitalu wojskowym. Pamiętacie?

"-Co ci jest?
- mam złamaną nogę, panie sierżancie..."
- mam złamaną nogę, panie sierżancie... ja ci tu zaraz połamie! 40 okrążeń dookoła szpitala, ale już!"
Stron: 1 2 3