buhahahaha ....wystarczy ze pojawi sie jakis temat o LP i tego typu zespolach to wtedy widac Wasza wielka tolerancje...
Phantom napisał(a):Jak myslicie dlaczego nasz subkultura jest najbardziej tolerancyjna chyba ze wszystkich? Patrzymy bez jakiegos obrzydzenia na np. ludzi o odmiennych kierunkach seksualnych, roznych dziwnych zainteresowaniach itd. Z drugiej strony dlaczego tak bardzo jestesmy nie tolerowani w spoleczenstwie?
1. Regułą jest że metale uważają swoją muzykę za LEPSZĄ.
2. Próbuja nawracać i burzą się na gusta muzyczne innych.
Gówno prawda, że są tolerancyjni. Ale nie muszą.
Nie czuję potrzeby być tolerowany, nie czuję potrzeby nakłaniać nikogo do słuszności mojej muzyki.
Bardzo słusznie =Sat=. Mam wielu kumpli bawiących się w Ojców Opatrzności i nawracających ludzi słuchających innej muzy. Zupełnie bezsensu, bo to nie ich sprawa :? Właśnie dlatego odcinam się od wszelkich subkultur.
I za to ci skrzynka piwa.
metale są tolerancyjni?
metale uważają swoję muzykę za najlepszą, a szczególnie blackowcy którzy poza najlepsze uważają ją jeszcze za jedyną słuszną muzykę
metale są tolerancyjni?
metale nabijają się z każdego kto słucha innej muzy, kto nie ma glanów czy czarnych jajogniotów, chociaż sami wyglądają jak pożal się boże
metali są tolerancyjni?
metale na chama każdego chcą nawrócić na stronę "słusznej muzyki" a i tak jak już ktoś zacznie słuchac metalu to jest pozerem i robi to dla szpanu
prosze was, nie gadajcie o tolerancji
ViR napisał(a):metale są tolerancyjni?
metale uważają swoję muzykę za najlepszą, a szczególnie blackowcy którzy poza najlepsze uważają ją jeszcze za jedyną słuszną muzykę
metale są tolerancyjni?
metale nabijają się z każdego kto słucha innej muzy, kto nie ma glanów czy czarnych jajogniotów, chociaż sami wyglądają jak pożal się boże
metali są tolerancyjni?
metale na chama każdego chcą nawrócić na stronę "słusznej muzyki" a i tak jak już ktoś zacznie słuchac metalu to jest pozerem i robi to dla szpanu
Wszystko to prawda i co do mnie to sie zgadza, oprocz tego ze nie jestem metalem i nie chodze w skorach i glanach. I nikogo nie nawracam.
ViR napisał(a):metali są tolerancyjni?
metale na chama każdego chcą nawrócić na stronę "słusznej muzyki" a i tak jak już ktoś zacznie słuchac metalu to jest pozerem i robi to dla szpanu
Sad but true... choć oczywiście są wyjątki.
Valhalla napisał(a):Autora tematu chyba rozczaruje mowieac ze wiekszosc moich kumpli- metali to rasisci, antysemici i antyhomoseksualni ludzie. Malo tego, czesc z nich to faszysci. Ale siebie toleruja. Az dziw bierze 
Takich ludzi można znaleźć w każdej subkulturze i to jest smutne. Morał z tego taki, że wszystko zależy od człowieka. My (metale) nie jesteśmy najbardziej tolerancyjną subkulturą, ale też nie jesteśmy jacyś najgorsi. A to, że wielu ludzi ma nas za takich co niszczą cmentarze, skłądają ofiary z dziewic i modlą się do szatana...
Mnie już nie ruszają takie texty, a was? Jasne, tacy też są, ale to raczej mniejszość. Tak mi się przynajmniej wydaje patrząc na moich znajomych, całkiem normalni ludzie.
no to wam takim tekstem wyjade że znam dużo metali, hip hopowców i Bóg wi czego słuchających ludzi i nie powiem żeby przez to nie można było wypić razem skrzynki piwa
<oczywiście w przenosni bo nie pije>, ale wkurza mnie niezmiernie to że ludzie a właściwie dzieci z podstawówki kupują glany koszulke Linkin Parka znają jeden utwór i większe metale ode mnie<6 lat niszczenia sie tą muzą
>
Ludkowie moi, a czy może ktoś z tu obecnych widział "dokument" o Przystanku Woodstock, który jakiś czas temu pojawił się na antenie telewizji Ojca Inżyniera (jakby kto jeszcze nie kumał to o Rydzyka chodzi, tego od radia co to MA-RYJA)??? Te niszczenie cmentarzy to pikuś, tam to dopiero demony się panoszą
metal sam sobie wyrobił taką opinie
panowie na scenie z makijażami śpiewający o krwi mordzie szatanie itp.
okłądki
zdjęcia
prowokacje
oczywiste jest to że w tych czasach nie pozostanie takie zachowanie bez echa
powiem więcej
metal na taką opinię pracował dobre kilkanaście alt
efekt?
dzisiaj czasami wstyd się przyznać że słucha się metalu - polskie społeczeństwo jest zacofane i potrafi spalić za wzmiankę o metalu
z kolei pokolenie młodych do przepukliny nabija się z tych stereotypów
świat idzie do przodu... wymyślono samoloty, powstała amfetamina, metal już nie jest mroczny i straszny a kto tak uważa jest po prostu zafascynowany całą tą otoczką
vir bardzo głeboka myśl ale nie zapominajmy że to inni w wiekszym stopniu przypinaja do nas satanizm. wiem po sobie jak chodze do sql to za mną i moimi znajomymi ciągle ktoś syczy sssatan. to nie jest przyjemne. a rozczaruje cie mówiąc że metale robią sobie taką opinie bo pewien''znajomy satanista'' słucha hh. zresztą jakby kto nie zauważył to zgrupowania przykościelne i pielgrzymki to raczej oblegaja metale niz hh.
metalka_justek napisał(a):vir bardzo głeboka myśl ale zresztą jakby kto nie zauważył to zgrupowania przykościelne i pielgrzymki to raczej oblegaja metale niz hh.
Dobra uwaga. Tez to zauwżyłem jak kilka miechów temu obserwowałem sobie taką jedną pielgrzymkową ekipę. Było całkiem czarno: Metallica, Iron Maiden...
To co: paradox? Świętokradztwo? A może pora żeby co niektórzy zrozumieli, że metal to nie zło wcielone i nawet w kościele zdarza mu się bywać?
hock: Bądź pewna