03-04-2008, 10:43 PM
1. Pokuta - Polecam. Film opowiada o tym ,ze to co widzimy. nie zawsze musi byc prawda. To nie jest film tylko o milosci(...hoho jakby co). Podobalam mi sie grac Keiry, mysle ze jest dobra aktorka.
1. Sweeney Todd - Nie powiem, bardzo fajny film. Momentami uwazam, ze jest tam troszke "za duzo" spiewania, ale to musical, wiec nie mozna sie spodziewac innego. Piosenki, czasem troszeczke przynudzaja i Depp momentami troche jeczy. Ale film ma tez dosc duzo zabawnych momentow i swietnie dobrane efekty z krwia, cos troche stylu z filmow z lat 80'tych(horrory). taka nienaturalnie czerowna krew i pryska na wszystkie strony. to mnie nawet ubawilo. film sie dosc dziwnie konczy, ale niech bedzie.
3. shock waves - film z 1976 roku. film jest o nieszczesnikach, ktorym psuje sie jackt/lodz i znajduja tajemnicza wyspe, gdzie znajduje sie tajemniczy wielki dom i tajemniczy nieznajomy i karze oczywiscie im sie wynosic z tej jakze tajemniczej wyspy, bo czeka na nich cos zlego. czyli nazi-zombi. zero krwi i przemocy, ale nawet fajnie sie ten film oglada. nie jest nudny.
4. bowling for columbine czy tez zabawy z bronia. film zakupilam za 4.99 zl w media markcie, zkusila mnie cena tego filmu i rezyser. chyba wiemy kto, nie nikt inny jak michael moore. pokazuje amarykancow "ze zlej strony" i jacy oni sa durni (oh nie wszyscy), ale smieczylo mnie kiedy ci "wielcy i bogaci panowie" nie chciali odpowiadac na pytanie ,tylko uciekali, czy tez sie chowali. ale szkoda mi amerykanskiego narodu, bo ci niewinni ludzie zostaja zastraszani, przez media, i przez to zapewno wariuja i kupuja to bron jak ziemniaki. i tez bylo zalosne, ze jak cos ise dzieje zlego, to zawsze musza zwalic wine czarnych ,czy tez innych "nie-w-pelni-amerykanow". i ciesze sie ,ze nie mieszkam w usa.
1. Sweeney Todd - Nie powiem, bardzo fajny film. Momentami uwazam, ze jest tam troszke "za duzo" spiewania, ale to musical, wiec nie mozna sie spodziewac innego. Piosenki, czasem troszeczke przynudzaja i Depp momentami troche jeczy. Ale film ma tez dosc duzo zabawnych momentow i swietnie dobrane efekty z krwia, cos troche stylu z filmow z lat 80'tych(horrory). taka nienaturalnie czerowna krew i pryska na wszystkie strony. to mnie nawet ubawilo. film sie dosc dziwnie konczy, ale niech bedzie.
3. shock waves - film z 1976 roku. film jest o nieszczesnikach, ktorym psuje sie jackt/lodz i znajduja tajemnicza wyspe, gdzie znajduje sie tajemniczy wielki dom i tajemniczy nieznajomy i karze oczywiscie im sie wynosic z tej jakze tajemniczej wyspy, bo czeka na nich cos zlego. czyli nazi-zombi. zero krwi i przemocy, ale nawet fajnie sie ten film oglada. nie jest nudny.
4. bowling for columbine czy tez zabawy z bronia. film zakupilam za 4.99 zl w media markcie, zkusila mnie cena tego filmu i rezyser. chyba wiemy kto, nie nikt inny jak michael moore. pokazuje amarykancow "ze zlej strony" i jacy oni sa durni (oh nie wszyscy), ale smieczylo mnie kiedy ci "wielcy i bogaci panowie" nie chciali odpowiadac na pytanie ,tylko uciekali, czy tez sie chowali. ale szkoda mi amerykanskiego narodu, bo ci niewinni ludzie zostaja zastraszani, przez media, i przez to zapewno wariuja i kupuja to bron jak ziemniaki. i tez bylo zalosne, ze jak cos ise dzieje zlego, to zawsze musza zwalic wine czarnych ,czy tez innych "nie-w-pelni-amerykanow". i ciesze sie ,ze nie mieszkam w usa.