zlot foruma?:P

[Prisca]

Mimo wszystko fajnie być kobietą

No

[PanterA]

hehe co do matury...to tak sobie nuciałam pod nosem bo ja też mam jazdę dzięki reformie haha grunt to się nie poddawać i imprezowac ile wlezie bo inaczej umrzem marnie

[PanterA]

HEHE HEJJJ ZA ROK CAAAAAŁYYYY

[MasterGrucha]

jak to mówi mój kumpel z klasy: "olewać mature ciepłym moczem i tak zdam" 8)

[Arion]

Tej matury akurat sztuką byłoby nie zdać, przepraszam bardzo, ale 30% progu zaliczenia, to poziom uwłaczający ;P No ale przecież reforma nie może się nie udać, wszystkie główne statystyki i tak będą pod kątem "ilu uczniów zaliczyło egzamin maturalny 2005" :>
Nie ma to jak Polska

[Krolik]

Tak sobie beztrosko pierdolicie, a i tak sie obawiacie...i obawiać sie bedziecie bardziej w miarę zblizania terminu zero...

[Arion]

A ktoś tu się wypiera stresu? :> To chyba normalne, jakby nie było matura jest egzaminem wpływajacym dość znacząco na przyszłość, trudno więc go olać.
Strach niektórych paraliżuje, niektórych mobilizuje Ja należę do tej drugiej grupy, więc nie bardzo mi przykro z powodu tego rodzaju obaw ;P

[MEG]

hehe hej za rok matura

No niestety za rok matura, pieprznięta nowa matura od, której zależy me istnienie

[MasterGrucha]

Ja chciałbym przypomnieć, że powinniśmy rozmawiać o zlocie foruma, a nie o maturze

[MEG]

no tak rzeczywiście! choć raz nie mówmy o szkole.
no to gdzie ten zlot miałby sie odbyć? Może na WOODSTOCK'u? 8)

[Krolik]

Niech cie ręka boska broni, jak najdalej od tego zlotu wykolejeńców....

[Valhalla]

a wezcie, matura bedzie okropna
przynajmniej dla mnie
a zleciec to by sie moznaby bylo w jakis uroczy dzien wakacyjny juz chyba, tzn dopiero ;/

[MasterGrucha]

Wybiera się ktoś może na Vadera w Rzeszowie (6.X) ??

[Prisca]

Wybiera się ktoś może na Vadera w Rzeszowie (6.X) ??

Miałam jechać ale miałam do wyboru albo Therion albo Vader. Cholera, że taż pieniędzy brak. Rodzina w Rzeszowie więc nocleg byłby bez problemu... no cóż.

[Naz]

Zlot w wakacje albo w zimie... Proponuje Kraków.

Prisca mam taki komfort, że idę na jedno i na drugie (tzn. Vader już za mną ).