Wiocha

[Ulryk]

Na kazdym forum znajduja sie ludzie ktorzy dlatego ze sa na nim przez dluzszy czas i posiadaja troche notek wiecej,maja zawyzone ego. I probuja ryc kazdego nowego zeby byc tru.
Najsmieszniejsze ze czasami w trakcie takiego procesu koles wpada we wlasne sidla tak jak teraz i sie pograza

Milo sie czytalo ten temacik.

[Wars]

^^ Jesteście ślepi czy głupi? Kto tu się waszym zdaniem pogrąża?
Nie byłoby też źle gdybyście najpierw poznali przyczyny tego konfliktu, a dopiero pozniej wypowiadali się na jego temat. Kurde pojawiacie się tutaj raz na pół roku, Zoltan nieco częściej ale nigdzie poza tematem "Gra w skojarzenia" prawdopodobnie nie zagląda, więc zamknijcie korwa jadaczki. Jak sądzę, np. tematu o Konkwiście nie mieliście okazji przeglądać, więc wasze zdanie nie jest w żadnym stopniu wiążące.

[Tomash]

[Necroblood]

^ lol

[RamzeS]

Spoko, teraz ja wyszedłem na idiotę.

Zgadza się.Nie inaczej.

[Zoltan]

Ok Warsadal, w sumie nie wiem co się tam działo, więc nie znam źródła konfliktu. Chociaż sam przyznasz, że niejednemu forumowiczowi (może nawet tobie kiedyś) zdarzyła się kiedyś jakaś wpadka, no i moje zdanie jest takie, żeby nie przypisywać statusu trolla ludziom, którzy raz kiedyś "zabłądzili". Być może, mimo wpadki, są cennym przybytkiem na forum i skreślenie ich może być potem niepowetowaną stratą, zwłaszcza przy jakimś większym "potopie" trolli, z którymi jakakolwiek konwersacja czy dyskusja jest o wiele większą katorgą.

Spoko, teraz ja wyszedłem na idiotę.

Zgadza się.Nie inaczej.

Ja tak nie uważam, ale w dupie mam twoją opinię - tak samo jak ty moją - co sprowadza nas do pewnej konkluzji, która głosi, iż jesteśmy równouprawnieni w naszych twierdzeniach, czyli najprościej mówiąc jesteśmy kwita.

Zoltan nieco częściej ale nigdzie poza tematem "Gra w skojarzenia" prawdopodobnie nie zagląda

Wiesz, przeglądam większość działów o muzyce, ale prawdę mówiąc nie czuję się przy niektórych ( IMO całkiem obeznanych w tej dziedzinie ) na siłach, żeby równie profesjonalnie się wypowiedzieć, dlatego faktycznie wypowiadam się w tych małych temacikach. Niestety, narazie ograniczam się tylko do czytania tematów o muzie, do wypowiadania się muszę jeszcze trochę dorosnąć, żeby się nie zbłaźnić zbytnio. To forum tak naprawdę jest dla mnie jednym lepszych źródeł info o metalu, bo wypowiadają się ludzie całkiem otrzaskani z tym tematem.

Nie będe już drążył tematu, właściwie to znowu wciągnałem się w OT, za co przepraszam modów i forumową społeczność. To było - mam nadzieję - ostatni raz. Jednocześnie nawołuję - was, forumowiczów - do kulturalnej wymiany zdań i nie obrzucania się błotem nawzajem. Nie zrażajmy się do siebie tylko dlatego, że ktoś gdzieś źle postawił przecinek, czy też do jakiejś myśli, którą każdy inaczej interpretuje, a ci najbardziej złośliwi starają się wykorzystać ją jako krowi placek pod nogi wrogom.

[Wars]

Ok Warsadal, w sumie nie wiem co się tam działo, więc nie znam źródła konfliktu. Chociaż sam przyznasz, że niejednemu forumowiczowi (może nawet tobie kiedyś) zdarzyła się kiedyś jakaś wpadka no i moje zdanie jest takie, żeby nie przypisywać statusu trolla ludziom, którzy raz kiedyś "zabłądzili".

W tym punkcie się zgadzamy. I zauważ pewną prawidłowość: powiedzmy szczerze- nie miałeś jak obejść moich argumentów, więc przyznałeś iż istotnie mam rację, natomiast Kisiel w analogicznej sytuacji drążył temat z uporem maniaka i ostatecznie skompromitował się do reszty. Rispekt dla Ciebie, za bardzo słuszną postawę

[Vomitor]

Spędzając całe godziny, dnie i noce przed komputerem wreszcie znalazłem czas by w wątek ów ponownie zajrzeć, niestety powoli za sprawą osób kilku przestaje on być zabawnym, a żałosnym i nużącym stawać się zaczyna.

Vomit przybastuj bo zaczynasz być żałosny

Może się powtórzę - żałość stanowiła akcja pewnej użytkowniczki i pewnego użytkownika w temacie o konkwiście w stosunku do jeszcze innej użytkowniczki (by było jasne, zanim zostanę od elektoratu Kaczyńskich wyzwanym, to że akurat po drodze temat ten został rozpieprzonym jawi się jako jedyny w tym wszystkim pozytyw). Póki co do osiągnięcia owego "poziomu" jeszcze bardzo mej osobie daleko zatem - bez obaw.

Nom Vomit jest zajebisty, jest idealny.

Ideałem nie jestem. Zresztą z tobą akurat nie chce mi się pierdolić. Kilka razy poproszono cię byś zapoznał się z całością tego tematu pchany w dupę ignorancie zanim coś w nim napiszesz. Zatem teraz cofasz sie o kilka stron, czytasz od początku albo zamykasz mordę.
Tak, zaiste wypowiedź twa to OCZYWIŚCIE cała prawda o mnie, wchodzę tu tylko po to by sie dowartosciowac i w ogole siedzę na tym forum od rana do wieczora. Jednym słowem, koleś jesteś zdrowo przykurwiony, albowiem innych określeń na poziom twego zidiocenia nie znajduję. Gdzie byłeś obrońco uciśnionych gdy w żenujący sposób atakowano kogoś w temacie o konkwiście pytam się ja? Ale przystąpy do najlepszego, przeanalizujmy zatem teraz twą wypowiedź:

Jego słuchać! Drżyjcie przed jego niezmierzoną siłą zaorania!

O czym ty pierdolisz?

Z pewnością Szanowny Pan Vomit właśnie w przerwie przy pisaniu postów stoi sobie przed lustrem i spoglądając na siebie mówi "ależ ja jestem zajebisty, gdyby za każde zaoranie dawali grosz, byłbym milionerem".

Nie, mylisz się, mówiąc szczerze to w przerwie między postami, czytając twą akurat wypowiedź pomyślałem dokładnie coś takiego: "O ja pierdolę, ale ten zoltan jest pierdolnięty, o kurwa" okraszając powyższą myśl obfitymi salwami śmiechu.

Ten ambitny pan z pewnością nie osiągnie w życiu większego sukcesu,

Uargumentuj albo morda w kubeł, klękaj, odszczekuj i przepraszaj.

więc go sobie rekompensuje na jednym z miliona forów.

Immanuel Kant, ja pierdolę.

Cóż, zasada "Lepiej jest być kimś w piekle niż nikim w niebie" z pewnością jest mottem życiowym tego pana.

O czym za przeproszeniem pierdolisz? A tak chciałeś to wszystko skwitować jakimś "mondrym" cytatem, szkoda tylko, ze chujowo ci wyszło albowiem nijak ma się on do treści twej wypowiedzi.

Teraz nasz forumowy psycholog zapewne uzna, iż powiedziawszy mi "prawdę" o mnie samym zirytował mnie tak bardzo, iż ton taki a nie inny wypowiedzi swej ja nadałem . Zatem pozwól, że myśl twą ja uprzedzę, otóż efektem mego podiritowania jest poziom twego kretynizmu jak też i ignoracncji. Dziękuję, możesz spierdalać.

[Vomitor]

Ooo.. Zoltanek jeszcze cos napisał.. a jako że upierdlik mój działa nadal...

Ok Warsadal, w sumie nie wiem co się tam działo, więc nie znam źródła konfliktu.

No właśnie.

Chociaż sam przyznasz, że niejednemu forumowiczowi (może nawet tobie kiedyś) zdarzyła się kiedyś jakaś wpadka, no i moje zdanie jest takie, żeby nie przypisywać statusu trolla ludziom, którzy raz kiedyś "zabłądzili". Być może, mimo wpadki, są cennym przybytkiem na forum i skreślenie ich może być potem niepowetowaną stratą, zwłaszcza przy jakimś większym "potopie" trolli, z którymi jakakolwiek konwersacja czy dyskusja jest o wiele większą katorgą.

Nie no, zarzucić komuś trolling na forum RMS to po prostu ROTFL dnia

Ja tak nie uważam, ale w dupie mam twoją opinię - tak samo jak ty moją - co sprowadza nas do pewnej konkluzji, która głosi, iż jesteśmy równouprawnieni w naszych twierdzeniach, czyli najprościej mówiąc jesteśmy kwita.

Nie, to ze jesteś idiotą potwierdziłeś już kilkoma wypowiedziamiw tym temacie. Zatem - pudło.

Nie będe już drążył tematu, właściwie to znowu wciągnałem się w OT, za co przepraszam modów i forumową społeczność.

Starczy wazeliny.

To było - mam nadzieję - ostatni raz.

Na kolana.

Jednocześnie nawołuję - was, forumowiczów - do kulturalnej wymiany zdań i nie obrzucania się błotem nawzajem.

Noł fakin łej.

Nie zrażajmy się do siebie tylko dlatego, że ktoś gdzieś źle postawił przecinek,

A ch. z przecinkami.

czy też do jakiejś myśli, którą każdy inaczej interpretuje, a ci najbardziej złośliwi starają się wykorzystać ją jako krowi placek pod nogi wrogom.

A spierdalaj, nikt tu nie jest moim przynajmniej wrogiem, do czasu temat ten był całkiem niezłą rozrywką dla osoby mej - obecnie zaczyna stawać się nudny.

[RamzeS]

Edytuj posty







Nie mogłem,no nie mogłem sie powstrzymac

[Vomitor]

Ciebie też mam zaorać?

[IstnyKurwaRomantyk]

Vomit, w sumie to zajebiscie ze sie tutaj klocicie itd. ale Twoja argumentacja na temat kontynuowania konfliktu zaczyna byc do dupy, o ile nie jest nia od samego poczatku. Mianowicie ciagle z uporem maniaka wracasz do tematu o Konkwiscie, kiedy to Twoja znajoma/laska/kolezanka/przyjaciolka (whatever) zostala najechana, w sumie nie wiem czy slusznie czy nie, ale przyjmuje ze nie. Okej, zajebiscie, ale Twoje przyjebywanie sie do coponiektorych zaczyna przypominac stawanie w obronie ucisnionej niewiasty. Ale co prawda to prawda, Tobie naprawde duzo brakuje do poziomu Kisla czy tam Kisiela, ktory to kompromituje sie kompletnie stajac w "obronie" Rene, ktora i tak ma to w dupie.

Podsumowujac moja wypowiedz chcialbym wyznac wszem i wobec ze ciagle lubie to foro

[The Stig]

wiochą powinno sie okreslic kilka ostatnich stron tego tematu, a wieśniakami tych co im nie wychodzi bycie wielkim i mądrym... nie bylo mnie tu jakies 3 dni a wy jak sie bawiliscie tydzien temtu tak bawicie sie nadal ŻENADA

[RamzeS]

wiochą powinno sie okreslic kilka ostatnich stron tego tematu, a wieśniakami tych co im nie wychodzi bycie wielkim i mądrym...

Wyjątkowo się zgodzę.Ilekroć Kisielek chce być "mądry" wychodzi na glupka.Sam bym tego lepiej nie ujął.

[The Stig]

mówie o wszyskich którzy pitolą od dłuzszego czasu, nie znam całego tematu bo mam weselsze zajecie niz czytanie tych wypierdów.