09-03-2005, 01:39 PM
Hmm nie ma topicu o tej zakręconej kapeli, która zaczynała od psycho-thrashu by skończyć na lżejszych schizo-experymentach. Takie płyty jak Rrrooaaarrr, Kiling Technology czy Nothing Face ze wspaniałym coverem Floydów Astronomy Domine to klasyka thrashu i muzyki w ogóle. Smaczku dodaje fakt iż Kanadyjczycy z Voivoda studiowali fizykę jądrową, co w zestawieniu z ich muzą i technologicznymi textami daje ciekawy obraz kapeli
No i jeden z nich miał zajebistą fryzurkę - qmaci będą wiedzieć o co chodzi.
