11-22-2007, 05:54 PM
Sopot to taki dotatek,żeby ludzie sie nie dziwili,że molo w szczerym polu stoi
Krzychun napisał(a):Gdzie ta diana jest?
KelThuz napisał(a):estem pieprzonym fanatykiem ATARI, zwalczam amigowców od roku 1989. Amigowcy to plaga świata, lewica wśród komputerowców, no i oczywiście skrajne pedalstwo
Axel napisał(a):Sopot jest fajny jeśli chodzi o cluby i o to żeby po tańczyć. No i w sezonie jest nawet fajnie. A Gdynia jest pod każdym względem zajebista
Gdańsk po za starówką to w większości same brudne blokowiska gdzie nikt normalny sie nocą nie zapuści. Polecam przymorze z falowcami
Axel napisał(a):Balzac i Sobota :> Gdańsk jest z dupy po za starym miastem. Only Gdynia
Książę napisał(a):ale na tym forum nie dosć że udziela się mało dziewczyn, to jeszcze same brzydkieza to same inteligentne ;]