U2 w Chorzowie

[nosferatu]

Co do plyt ktore wyszly po Joshua, podobaja mi sie z nich tylko co poniektore utwory. Te wczesniejsze albumy sa dla mnie genialne jako calosc.
Poza tym, fakt faktem, moze i U2 nie olewa swoich fanow, ale kase z nich doi ile wlezie

[velvetova]

Taki maly apel do ludzi ktorzy ida na koncert U2 :


"Członkowie grupy dyskusyjnej u2pl chcą przygotować niespodziankę w związku z występem Irlandczyków w Polsce.

Fani wpadli na pomysł, by na koncercie w Chorzowie, gdy zespół zagra "New Year's Day" (utwór poświęcony Polsce - o czym zespół wspominał na Służewcu w 1997 roku), w połowie utworu (solówka na pianinie i potem gitarowa), wszyscy fani znajdujący się na płycie stadionu wyjęli cokolwiek czerwonego (chusty, t-shirty, ręczniki itd.), a fani na trybunach odpowiednio rzeczy białe, co z perspektywy sceny miałoby dać efekt "gigantycznej falującej polskiej flagi".

"W 2001 roku w Kolonii, właśnie w trakcie NYD, Bono wziął polską flagę z napisem"Why Not In Poland" od jednego z nas, teraz Wszyscy chcemy pokazać wielką flagę niejako w podziękowaniu" – piszą organizatorzy akcji"



jezeli ktos jeszcze uczeszcza na jakims forum muzycznym gdzie sa tematy o U2 lub temat o tym koncercie to prosze przeslac dalej...

[Tomash]

Poza tym, fakt faktem, moze i U2 nie olewa swoich fanow, ale kase z nich doi ile wlezie

Akle te pieniądze na pewno przeznaczy na oddłużanie krajów 3go świata. Na pewno

[velvetova]

no i juz niestety po bez dwoch zdan moj najlepszy koncert w zyciu...U2 bylo swietne(to chyba oczywiste) byl wspanialy dialog Bono z publicznoscia nie mowiac tu o wzruszeniu podczas Ney Years day kiedy na stadionie powstala falujaca polska flaga...musze przyznac ze pare lez mi polecialo "dziekuje" i "dobranoc" mowione przez Bono nigdy nie zapomne...widac ze zespol byl w bardzo dobrym humorze a magia koncertu jaka byla im bardzo sprzyjala...wspanialy efekt wizualny wystepu..tylko pogratulowac...CHCE WIECEJ !!!

wybaczcie za taka dziwna relacje ale nadal nie umiem sie "pozbierac" po wczorajszym wydarzeniu