05-28-2006, 10:41 AM
Nadzieją polskiego hiphopu jest Afro Kolektyw! Kto nie słyszał, ten ciapa.
Zoltan napisał(a):Nom. Ale zostawmy szczegóły na bok. Prawda jest taka, że kiedyś było lepiej. To teraz wszystko się sPOPiło :/
XdkyX napisał(a):jednakowoz Tede zmiata go jednym kawalkiem a OSTRY zjada na sniadanie <ok>
Dlatego właśnie przestałem słuchać hip hopu. Najpierw w polskim rapie zrobiło się to co w Stanach, a teraz tylko poszczególni emce prześcigają się w rymach, żeby pokazać który lepszy (właśnie tak jak wspomniałeś OSTR ponoć wykasza konkurencje w pył). Mnie to już nie kręci. Kiedyś była współpraca zespołów. Tak jak to powiedział Wilq z HG: "Nikt gorszy, nikt lepszy". Ja tam nie widze już nadziei dla polskiego hh. Przyczyniła się do tego największa katastrofa na polskiej scenie muzycznej: najpierw byl 18L, potem Ascetoholixy się rozpadli i też tworzyli takie gówno, następnie inni to podchwycili i powyłaziły takie syfy jak Verba i ci co spiewają cośtam moja panienka lalalalaNiestety wywołało to olbrzymi wpływ na polski przemysł muzyczny i stało się dokladnie to co w Stanach. Wychodzi takie nie wiadomo co dla mas. Natomiast wyrobiony słuchacz może teraz tylko powracać do starych kawałków, ale o jakichś nowych ambitnych może zapomnieć
Dżemik napisał(a):Ej, splywac do odpowiedniego topicu. Byscie lepiej cos o FM popisali.
XdkyX napisał(a):MercTedesa, ktory poprostu sobie jaja robi. Tak samo jak Afro Kolektyw juz wspomniany prze warsadala.Nie panimaju.. Co przez to rozumiesz?
XdkyX napisał(a):jest chujowy idz posluchac Tedego ;P[/color]
Ryhtyk napisał(a):kiedyś też podobał mi się jakiś utwór Mike'a Shinody, bodajże z X-ecutioners.