- Liczba postów:
- 3,190
- Liczba wątków:
- 61
- Dołączył:
- Sep 2004
- Reputacja:
-
0
Generalnie z "II" wyrzuciłbym z trzy kawałki, które znacznie obniżają poziom i byłaby z tego bardzo dobra pop-rockowa płyta.
- Liczba postów:
- 64
- Liczba wątków:
- 2
- Dołączył:
- Feb 2007
- Reputacja:
-
0
Osobiście wyeliminował bym utwór pt. "Where is my love?", gdyż znalazł się on już na "Blackfield", także na "II" jest on moim zdaniem zbędny. "Miss U" również nie zbyt do mnie trafiło... Ale utwór całkiem, całkiem.
- Liczba postów:
- 1,031
- Liczba wątków:
- 12
- Dołączył:
- Aug 2005
- Reputacja:
-
0
Można dywagować ktory okres, która płyta jest najlepsza - sporo materiału do wyboru: od początkowych młodzieńczych dwóch albumów, poprzez dojrzałe Signify (z najlepszym dla mnie utworem Porków - Dark Matter), przestrzenne The Sky Moves Sidewyas, ultra-melodyjne Lighbulb Sun i Stupid Dream, eskeprymantalne Metanoia i Voyage po trącące lekko ostrzejszym graniem 3 ostatnie albumy. Dla mnie nie do pobicia wciąż pozostaje The Sky Moves Sideways, ale takich psychodeliczno-przestrzennych, niemal space'owych Porków to już raczej nie usłyszymy...
A co do nowej płyty do rzecz dość ciekawa. Nie tak ostra jak się spodziewano. Wielki plus za 17-minutową Anesthetize. Ciekawy cytat z Trains w Sentimental. Dobry mocny opener. Ciekawe ballady z naciskiem na My Ashes (słyszę tu niemal tła spod znaku Smashing Pumpkins ). Może nie jest to przełom, może nie geniusz, ale ciekawie rozwijają etap zapoczątkowany na Absentii i płytę oceniam jako solidną pozycję, do której za parę lat będzie się wracało.