Slayer

[Wars]

Nie ufasz Bogom ze Slayer, no jak to ??

Pisze się "bogom".
Krolik: jakbys uważniej przejrzał temat, to wiedziałbyś, że nikt tu nie ma zamiaru trzymać tych mp3 na wieki, tylko do czasu premiery, kiedy już oryginał będzie dostępny w sklepach. Nie wiem co cie tak oburza, ale jest to dość komiczne.

nt:
całości nie słyszałem, zaraz postaram się zassać brakujące utwory. Mam nadzieję, że w razie poroblemów ze znalezieniem któregokolwiek mogę na Was liczyć

[RamzeS]

możesz.

[MaFFej]

Hmmm... szału to nie ma - jest kolejna solidna płytka od Slayera. Robić w gacie nie będę - takie 7-8/10. Kilka momentów/kawałków niestety zaniża ogólną ocenę.

[fetus]

Hmmm... szału to nie ma - jest kolejna solidna płytka od Slayera. Robić w gacie nie będę - takie 7-8/10. Kilka momentów/kawałków niestety zaniża ogólną ocenę.

z każdą kolejną LP slayer'a jak z winem.. przesłuchasz 200 razy i stwierdzisz ze 9/10 a jak nie to huj ci w dupe.

[ReTuRn]

ADAobra, normalnie się w temacie o Slayer nie odzywam, bo nic ciekawego do powiedzenia nie mam (czekam na komentarz- jak w akżdym temacie). Jestem wielkim fanem, dla mnie każda płyta to wpierd z dupy, koniec. W z zwiazku z czm stwierdzam, iż wypowiedx MAffeja:

Robić w gacie nie będę - takie 7-8/10.

To przesadne zaniżanie, Slayer takich płyt nieomalże z zasady nie nagrywa

[fetus]

Robić w gacie nie będę - takie 7-8/10.

To przesadne zaniżanie, Slayer takich płyt nieomalże z zasady nie nagrywa

dokładnie war is cure.. tak samo podziała 300 setne przesłuchanie materiału - niech wryje sie w łeb jak nie patrz wyżej[/quote]

[Patyk]

Hmm, ja Slayera takze lubie, jednak nie spuszczam sie w 100% nad najnowszym materialem.Ogolnie niektorzy przesadzaja z fanatycznym sluchaniem roznych kapel, przez co oceniaja kazdy material 10/10 nawet jezeli jest cienki, ot tak dla zasady.
"Christ Illusion" przesluchalem dopiero kilka razy i musze stwierdzic ze jest srednio.Jak dla mnie plytka nierowna, obok tak swietnych kawalkow jak Supremist, Cult, Catatonic i calkiem ciekawym Jihad czy wolniejszym Eyes of the Insane reszta(czyli prawie polowa plyty) mnie nie przekonuje.Niektore solowki do mnie nie docieraja, szczegolnie wnerwia mnie przesadnie uzyte Cry Baby.Brzmienie gitar takze nie powala, chyba ze to przez mp3, moze bedzie lepiej na plytce.W kazdym badz razie wolalbym takie jak w "Divine Intervention", wiecej miesa, bardziej klarowne, nie az tak niski stroj.No i gdzie ta szybkosc?? Zespol obiecal material szybszy od Reign in Blood.Z calym szacunkiem, ale ten material do RIB nie ma startu.To jest moje zdanie na dzien dzisiejszy, po kilkukrotnym przesluchaniu, moze po jakims czasie przekonam sie do tej plyty, czas pokaze.

[MaFFej]

z każdą kolejną LP slayer'a jak z winem.. przesłuchasz 200 razy i stwierdzisz ze 9/10 a jak nie to huj ci w dupe.

Trudno... będę się chyba musiał z tym pogodzić .

To przesadne zaniżanie, Slayer takich płyt nieomalże z zasady nie nagrywa

"Diabolus in Musica"? Fakt... można się sprzeczać, iż 7/10 to za dużo .

podziała 300 setne przesłuchanie materiału - niech wryje sie w łeb

Jak po 2-3 przesłuchaniu nie zmienię zdania to nic nie podziałacie... Odpalę album jeszcze z ten dwa/trzy razy i zobaczymy. A słuchać plytki stukrotnie tylko po to żeby "W KOŃCU" mi się spodobała jest bezsensowne - po takiej dawce nawet największy gniot przypadnie wam do gustu. Ja daję płytce 2-3 szanse i zazwyczaj potem nie zmieniam już opinii na jej temat. Aktualnie 7.5/10. Kolejne przesłuchanie "CI" wkrótce. Basta.

[Ambivalent]

"Diabolus in Musica"? Fakt... można się sprzeczać, iż 7/10 to za dużo

8/10

[statekx]

Kurna mac. Przeca Diabolus to swietna plyta.

[fetus]

diabolus zajebiście świetna płyta!

[Necro Desecrator]

Na dzień dzisiejszy :

DIM chyba,a GHUA NA PEWNO jest lepszą płytą niż CI - do niej nie chce mi sie nawet wracać po kilkudniowej przerwie.Właściwie to nie ma się tu do czego przyczepić ,ale podczas jej słuchania cały czas towarzyszy mi uczucie ,ze coś jest nie tak -teraz czekam na oryginal i liczę na to ,ze cos sie u mnie zmieni w tej kwestii

[RamzeS]

Kurna mac. Przeca Diabolus to swietna plyta.

O nie,ludzie nie przesadzajmy.Nie powiem ze to kupa,bo Slayer nigdy nam kupy nie wcisnął,ale to jak na Slayera BARDZO SŁABA PŁYTA.

DIM chyba,a GHUA NA PEWNO jest lepszą płytą niż CI

W sumie chyba jeszcze za wcześnie,aby ferować takie wyroki,ale jednak nie zgodze sie z taka opinią.Od DiM jest lepsza na bank a czy jest lepsza od GHUA to bedę mógł powiedziec za kilka miesięcy.Na dzień dzisiejszy wole ChI niz GHUA.

[Nevermore]

Nie ma co gadac-nawet z empechujek GHUA>ChI>>>>DiM

[RamzeS]

Nie ma co gadac-nawet z empechujek GHUA>ChI>>>>DiM

Kwestia gustu.U mnie by to wyglądało
ChI> GHUA>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>DiM