- Liczba postów:
- 1,753
- Liczba wątków:
- 13
- Dołączył:
- May 2005
- Reputacja:
-
0
R_amze_S napisał(a):Oczywiscie Slayer.
Jednak jeśli chodzi o MOP ja od co najmniej paru lat odczuwam juz pewien przesyt tą muzyką.A Slayera mogę słuchać o każdej porze dnia i nocy i zawsze mi przy tym staje.
Dokladnie. Metallica sie zawsze w koncu przeje. Oczywiscie MOP to swietny album, ale strasznie przestarzaly. RIB zawsze jest swiezy.
m a s t e r s o f m e t a l, a g e n t s o f s t e e l !
- Liczba postów:
- 1,732
- Liczba wątków:
- 29
- Dołączył:
- Jan 2005
- Reputacja:
-
0
Co nie zmienia fkut ,że kult ;].
It rained, but we cheered ...
- Liczba postów:
- 1,703
- Liczba wątków:
- 26
- Dołączył:
- Dec 2005
- Reputacja:
-
0
a co ma długość utworów do ich jakości ? Osobiscie wole krótsze, ale i zarazem bardziej różnorodne utwory niż 10 minutowe flaki z olejem.
- Liczba postów:
- 4,127
- Liczba wątków:
- 2
- Dołączył:
- Jan 2005
- Reputacja:
-
0
gdyby tak intensywny album jak "RiB" trwał np. 70 minut to ciężko by go było przesłuchać w całości. To że płyta kompaktowa mieści 80 minut nie znaczy jeszcze że musi być cała zapełniona. 30 - 40 minut to idealny czas trwania takiej płyty.
KelThuz napisał(a):estem pieprzonym fanatykiem ATARI, zwalczam amigowców od roku 1989. Amigowcy to plaga świata, lewica wśród komputerowców, no i oczywiście skrajne pedalstwo
- Liczba postów:
- 1,828
- Liczba wątków:
- 11
- Dołączył:
- Nov 2004
- Reputacja:
-
0
Cytat:Jak nie masz nic ciekawego do powiedzenia, to sie zamknij.
Człowieku zwrócę się do ciebie tak, byś zrozumiał- poziom twych wypoweidzi i argumentacji jak dotychczas jest żaden. Stwierdzasz, zę dzieło S to typowa npierdalanka- załsugumesz na wyśmianie. Mówisz, ze 'wiesz co gadzam, zaufaj mi', tak to by się mógł wbitny esteta wypowiedziec, a nie mało znaczący użytkownik forum. Dlatego twe wypowiedzi to ROTFL i sam, niemajac nic ciekawego do powiedzenia, powinieneś zamilknąć na wieki
"All that's left to say is: Farewell"
- Liczba postów:
- 1,828
- Liczba wątków:
- 11
- Dołączył:
- Nov 2004
- Reputacja:
-
0
Cytat:A teraz ty mnie posłuchaj. Guzik mnie obchodzi co ty sądzisz o tym albumie. Ja wystawiłem swoją opinie i argumenty i mogą ci sie one nie podobać, i gówno Tobie do tego co ja mysle, więc zamilcz
NA tym polega,d ziecko drogie, forum, by podawac sensowne argume ty, vo już niektóre osoby cuzyniły, więc zamilcz.
Cytat:Tak ja wspomniałem wczesniej, może i z tą napierdalanką troche przesadziłem, ale to i tak nie zmienia faktu, że ten album nie dorównuje do MOP.
... bo tak sądzi naczelny esteta forum.
Cytat: wiem co mówie
Faktyczne, przekonuje mnie to.
"All that's left to say is: Farewell"
- Liczba postów:
- 1,207
- Liczba wątków:
- 15
- Dołączył:
- Jun 2005
- Reputacja:
-
0
MoPem to sobie możecie podłogę przetrzeć - zejebisty wprawdzie to MoP (mogę tak rzec pomimo, iż niecierpię Metalliki) ale z RiBą (a wielka to RiBa, wielka i żarłoczna!) mierzyć się nie może. Fakt, faktem - na tej płycie Slayer położył największy nacisk na agresję/napierdalankę/siekę (na dłuższą metę mnie to męczy - wolę bardziej zróżnicowanego Slayera z "SoH" czy choćby z "SitA") to uczynił to i tak z wielką klasą. Głos na "RiB". Inaczej być nie może.
- Liczba postów:
- 880
- Liczba wątków:
- 15
- Dołączył:
- Apr 2006
- Reputacja:
-
0
a w przypadku SNM vs RTL ? ... ja bymśmiało walił na SNM !!