- Liczba postów:
- 80
- Liczba wątków:
- 2
- Dołączył:
- May 2005
- Reputacja:
-
0
TisH napisał(a):Ja tam wole rolki 
Ja też

Ale zauważyłam, że - przynajmniej w pewnych kręgach - ludzie jeżdżący na desce mają w głębokiej pogardzie tych jeżdżących na rolkach, bo... "w jeżdżeniu na nich nie ma żadnej filozofii i jest to łatwe". Łatwe? Zależy o jakie jeżdżenie chodzi. Bo przejechanie 1 metra faktycznie jest łatwe. I na rolkach i na desce (tym bardziej, że na desce po tym jednym metrze zazwyczaj wjeżdżam w murek - ja akurat jestem chyba bardziej stworzona do jazdy na rolkach - nie zabijam się na nich

)
Want excitement don't get none I go wild
- Liczba postów:
- 226
- Liczba wątków:
- 2
- Dołączył:
- Mar 2005
- Reputacja:
-
0
jeszcze u mnie gdzieś w piwnicy leży deska w dzieciństwie też się podjarałem tym co oglądałem w telewizji ale ani waruki ani zapał nie pozwoliły mi na rozwinięcie tego poprostu nie wyszło teraz uważam to za swoją dziecinną fanaberie
a co do innych sportów no to jeżdże na rowerze z braku czasu i lenistwa to już żadko i raczej rekreacyjnie no i chciałem sprubować ze wspinaczką ale ani czasu ani pieniędzy nie mam :?
- Liczba postów:
- 631
- Liczba wątków:
- 23
- Dołączył:
- Dec 2004
- Reputacja:
-
0
jqak sie dobrze zakrecicsz to mozna sie wspinac za smieszne pieniadze
ja zaplacilam 20 zl za korki ..ktoryjm odcielma te czubki i juz byly buty do spinaczki
i jakies 200zl za 1,5 tygodnia na jurze karwkowsko czesochwskiej
trzeba tylko pokombinowac troche
cale zycie na debecie