• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

RPG
#61

ja sie tutaj nie chwalac potrafie zagrac w kazdy system znajac tylko zalozenie, niekoniecznie musze czytac, wystarczy ze ktos mi raz pokarze i jazdaSmile gorzej z prowadzeniem... wtedy musze czytac i czytac no ale czo tam czasem warto Smile
Odpowiedz
#62

no jeżeli chodzi o granie to raczej wiadomo, jeśli ktoś ma jakieś ogólne pojęcie o RPG to w każdym, nawet nowym, systemie da sobie radę Tongue tak sądzę
Członek Nieoficjalnego Fanklubu Smakowitej acz Egocentrycznej Pani Scully(w skrocie NFSaEPS).

Pannie Scully Sława! Pannie Scully Sława! Pannie Scully Sława! Sława! Sława!
Odpowiedz
#63

ekhem

dnd-> dobry system jeżeli lubi się przeczliczać jakie obrażenia zadło się porcelanową filrzanka, ratować świat dzieki potęrznemu artefaktówi zanlezionemu w beczce kompostu w ostatniej chiwli Laughing
wampir-> do wampira potrzeby jest przedewszytkim dobry mg który potrafi nie-zepsuć-potrzebnego-kimatu-przy-pierwszej-okazji. lubie zarówno masakrade jak i mroczne wieki chociaż bardziej to drugie. ach średniowiecze.
młotek-> nic dodać nic ując. chaos never dies!

Cytat: jeśli ktoś ma jakieś ogólne pojęcie o RPG to w każdym, nawet nowym, systemie da sobie radę

dokładnie.

a co sadzicie o rodzimych systemach chociażby monastyr czy poza czasem?

albo jakże pięknym zew cthulhu?
cynizm to przyjemna forma mówienia prawdy.
Odpowiedz
#64

Jeśli chodzi o RPG, to najlepszą gierką jest Deluxe Ski Jumping Laughing
Odpowiedz
#65

eee hujowa gra trzeba zdobyc dużo pedeków żeby kupić nowe narty Tongue
Członek Nieoficjalnego Fanklubu Smakowitej acz Egocentrycznej Pani Scully(w skrocie NFSaEPS).

Pannie Scully Sława! Pannie Scully Sława! Pannie Scully Sława! Sława! Sława!
Odpowiedz
#66

WARHAMMER RLZ... niedlugo drugie wydanie Smile mhmmm znowu beda sesje po kilkanascie godzin Big Grin przy swieczkach Big Grin klimat najwazniejszy
Odpowiedz
#67

allu napisał(a):a co sadzicie o rodzimych systemach chociażby monastyr czy poza czasem?

albo jakże pięknym zew cthulhu?
W "Monastyra" gram z kumplami od paru miesięcy. Słyszałem wcześniej od innych znajomych wiele niezbyt pochlebnych recenzji, a mnie niesamowicie wciągnął. Świetnie zbudowany świat, interesujące mnie realia, postaci duchownych (gram mnichem z Gordu, świetne to uczucie odgrywać rolę uczonego mnicha, który udaje się na codzienną wieczorną modlitwę do kaplicy, gdzie czyta "Katedralia" [dla niewtajemniczonych-święta księga]). Rozumiem, mechanika walki niekoniecznie wszystkim musi odpowiadać, o niej słyszałem wiele złego, ale ogólnie nie psuje ona bardzo dobrego obrazu całości. W sumie, jak zwykle wszystko zależy od MG.
"Poza Czasem" nie znam, co to? "Zew Cthulhu" właśnie otrzymaliśmy, więc dopiero kiedy zacznę za jakiś czas będę mógł coś powiedzieć. Na razie nie słyszałem o tym systemie złego słowa, więc pewnie będzie ciekawie.
Odpowiedz
#68

Rumian napisał(a):WARHAMMER RLZ... niedlugo drugie wydanie Smile mhmmm znowu beda sesje po kilkanascie godzin Big Grin przy swieczkach Big Grin klimat najwazniejszy

słusznie prawisz... Wink
Paszkwil (wł. pasquillo) to utwór literacki, często anonimowy lub publikowany pod pseudonimem, skierowany przeciw konkretnej osobie, ośmieszający ją w sposób oszczerczy i obelżywy.
Odpowiedz
#69

Frustra napisał(a):
Rumian napisał(a):WARHAMMER RLZ... niedlugo drugie wydanie Smile mhmmm znowu beda sesje po kilkanascie godzin Big Grin przy swieczkach Big Grin klimat najwazniejszy

słusznie prawisz... Wink
A ja jeszcze w Warhammera nie grałem, wszyscy wokół się podniecają, a w mojej drużynie jakoś się na grę w tym systemie nie zanosi. W gruncie rzeczy gramy stosunkowo od nie dawna na razie tylko w AD&D, Monastyra, kiedyś był Wampir, ale na sesję się nie załapałem, a zaczynamy za niedługo, jak już pisałem, Zew Cthulhu.
Wypadałoby się też zapoznać z bardziej znanym systemem twórców Monastyra, czyli Neuroshimą, tyle, że niedokońca jestem pewien, czy świat by mnie interesował. Na razie czuję czystą ciekawość.
Odpowiedz
#70

Kamael napisał(a):
Frustra napisał(a):
Rumian napisał(a):WARHAMMER RLZ... niedlugo drugie wydanie Smile mhmmm znowu beda sesje po kilkanascie godzin Big Grin przy swieczkach Big Grin klimat najwazniejszy

słusznie prawisz... Wink

Wypadałoby się też zapoznać z bardziej znanym systemem twórców Monastyra, czyli Neuroshimą, tyle, że niedokońca jestem pewien, czy świat by mnie interesował. Na razie czuję czystą ciekawość.

Jeżeli chodzi o Neuroshimę, to możesz śmiało stawiać w ciemno Wink nie zawiedziesz się :!:
Paszkwil (wł. pasquillo) to utwór literacki, często anonimowy lub publikowany pod pseudonimem, skierowany przeciw konkretnej osobie, ośmieszający ją w sposób oszczerczy i obelżywy.
Odpowiedz
#71

Cytat:Jeżeli chodzi o Neuroshimę, to możesz śmiało stawiać w ciemno nie zawiedziesz się
Oj tak, jak sie gra to się przypominaja czasy młodości kiedy sie grało dniami i nocami w Fallout'a...
Nic tak nie pachnie jak radiacja o poranku...
[Obrazek: Slayer_logo.jpg]
Odpowiedz
#72

Głównie dlatego chciałbym zacząć grać w Neuroshimę, ponieważ jak w dwóch poprzednich latach w mojej miejscowości odbywać będzie się ogólnopolski konwent Neuroshimy "Tornado" (w zeszłym roku gośćmi byli twórcy tego systemu) i jako, że będzie tam okazja zagrania z różnymi ludźmi (z całej Polski, podziwiam ich, że chce im się przyjeżdżać do takiej wiochy) byłoby miło ją wykorzystać. Troszkę tak głupio byłoby na tym konwencie grać jedynie w innych systemach ;D.
Odpowiedz
#73

ja tam preferuje Warhammera i tyle Smile najlepsze sa calonocne sesje z przy swieczkach i winku Smile hmm...dawno juz nie gralem Sad
Live Like An Angel, Die Like A Devil
Odpowiedz
#74

Lech napisał(a):ja tam preferuje Warhammera i tyle Smile najlepsze sa calonocne sesje z przy swieczkach i winku Smile hmm...dawno juz nie gralem Sad
Hehehe... na takich długo trwających są niezłe schizy. Po pewnym czasie, przynajmniej na własnym przykładzie to zauważyłem, zaczyna człowiekowi odwalać ;D.
Odpowiedz
#75

taaa ja z kumplami na trzezwo przy warhammerku mam fazy Big Grin a co mowic jakbysmy sie napili Big Grin swoja droga taka zejbana druzyne jak ja mam to ciezko miec Big Grin czasem jak zlapia faze to sobie z nimi calkiem nie radze Big Grin
co do nocnych sesyjek przy swieczkach Big Grin to gralismy na podworku, przy swieczkach, wiatr wial mi w scenariusz a przygody wybieralem mroczne, niebezpieczne i jakos tak wialo groza Big Grin wiec jeszcze raz powtarzam klimat nad wszystko w RPG.... w sumie nie liczy sie system tylko klimat jaki sie tworzy na sesji Idea
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości