01-14-2008, 06:11 PM
Acrid napisał(a):Ja nie bylem na zadnej i zyje. Dodatkowo, do teraz nie wiem czemu mowili, ze bede zalowal, hehe
Ghost_82 napisał(a):No to witaj w klubie
jak można nie być na własnej studniówce?
Acrid napisał(a):Ja nie bylem na zadnej i zyje. Dodatkowo, do teraz nie wiem czemu mowili, ze bede zalowal, hehe
Ghost_82 napisał(a):No to witaj w klubie
Wars napisał(a):"panie profesorze/pani profesor"Mówiłeś tak do magistrów w swojej szkole?
Flying Corpse napisał(a):Noo,"profesorowanie" magistrom to coś normalnego Shocked
Wars napisał(a):Ot, taka forma grzecznościowa
Cytat:jak można nie być na własnej studniówce?
Flying Corpse napisał(a):Mówiłeś tak do magistrów w swojej szkole?
raf667 napisał(a):Żeby nie pójść na studniówkę to trzeba wyjątkowo nie lubić swojej klasy albo mieć jakiś poważny powód =]nie tylko. w sumie bez sensu są teksty typu "no chodź na studniówke, to taka wyjątkowa impreza, kolejnej nie będziesz takiej miał", albo "będziesz później żałował, na pewno".
Krzychun napisał(a):,półmetek olałem i nie żałuje.w sensie "połowinki"?
balzac napisał(a):w zasadzie upodliłem się
KelThuz napisał(a):estem pieprzonym fanatykiem ATARI, zwalczam amigowców od roku 1989. Amigowcy to plaga świata, lewica wśród komputerowców, no i oczywiście skrajne pedalstwo