IstnyKurwaRomantyk napisał(a):mialem na mysli to, ze jesli nawet dyskusja odbiega od tematu, ale jest ciekawa i sensowna to nie ma sensu jej przerywac/zamykac tematu/etc. oczywiscie mowie o przedostatniej stronie tematu o avril, nie ostatniej gdzie jest niepotrzebna pyskowka
Nie mam więc pojęcia, o co masz do mnie pretensje. Nie przerwałem offtopa na przedostaniej stronie, tylko na ostatniej. Sama dyskusja mi się nawet podobała, fajne stanowisko Rene i Twoje w sprawie nowych userów, ale kiedy doszło znowu do rozmowy o Stigu i kłótni między Rene i Axelem postanowiłem go przerwać. Uznałem, że funkcja kreatywna offtopa się zakonczyła i zaraz przerodzi w zwyczajną pyskówkę. Zważ też na to, że offtopy baardzo rzadko bywają w ogóle przerywane i jeżeli nie są tylko wymianą uprzejmości między dwójką użytkowników to zazwyczaj pozostają niekontrolowane aż do naturalnej śmierci. Myślę więc, że aż takich strasznych represji na RMS nie uświadczasz, porównaj sobie sytuację tutaj i na innych forach.
Cytat:poza tym, wg mnie troche blednie rozumiesz fuche moderatora - to nie jest gosc, ktory tylko i wylacznie pastwi sie nad userami, ale takze pomaga im i ulatwia korzystanie z forum. jesli w temacie np. o kapeli x ludzie zaczynaja gadac np. o klockach hamulcowych, a dyskusja przebiega na poziomie (bierzemy pod uwage tutejsze realia rzecz jasna), to nie jest chyba problemem wydzielenie postow na temat klockow hamulcowych i utworzenie tematu o adekwatnej nazwie?
1. Czy ja się pastwię? Gdzie? Kiedy? Nigdy nie robiłem niczego tylko po to, żeby się kogoś na siłę doczepić i utrudnić mu życie.
2. Dzielenie tematów, hm. Oczywiście tematów typu klocki hamulcowe nigdy nie będę wydzielał, ale wiem, że to tylko przykład. Cóż, zgadzam się, można było wydzielić temat "Nowi userzy" i przypiąć go do "Forum...", nie pomyślałem. Tylko zauważ, że "bezposrednia przyczyna nawiazania rozmowy na dany watek znajdować się będzie kompletnie gdzie indziej", więc pewnie znów nie będzie się podobać. Ale o tym pomyśle będę pamiętał.