11-13-2005, 12:24 PM
Ostatnio doszedłem do wniosku, że jednak najlepsze riffy wymyślał Schuldiner z Death.
aXe Rose napisał(a):Ostatnio doszedłem do wniosku, że jednak najlepsze riffy wymyślał Schuldiner z Death.
KubusPuchatek napisał(a):-Eric Clapton - "Layla"
-
KelThuz napisał(a):estem pieprzonym fanatykiem ATARI, zwalczam amigowców od roku 1989. Amigowcy to plaga świata, lewica wśród komputerowców, no i oczywiście skrajne pedalstwo
Tomash napisał(a):Ich strata 8)KubusPuchatek napisał(a):-Eric Clapton - "Layla"
-
Kurde szkoda że 99% ludzi zna jedynie akustyczną wersję tego kawałka
aXe Rose napisał(a):Tomash napisał(a):Ich strata 8)KubusPuchatek napisał(a):-Eric Clapton - "Layla"
-
Kurde szkoda że 99% ludzi zna jedynie akustyczną wersję tego kawałka
KelThuz napisał(a):estem pieprzonym fanatykiem ATARI, zwalczam amigowców od roku 1989. Amigowcy to plaga świata, lewica wśród komputerowców, no i oczywiście skrajne pedalstwo
Cytat:Kurde szkoda że 99% ludzi zna jedynie akustyczną wersję tego kawałkaJa znam ta i ta . Ale zdecydowanie najlepsza jest chyba z Derek And The Dominos .
Tomash napisał(a):Jeszcze z mniej znanych: Angel Witch - Angel Witch
KelThuz napisał(a):estem pieprzonym fanatykiem ATARI, zwalczam amigowców od roku 1989. Amigowcy to plaga świata, lewica wśród komputerowców, no i oczywiście skrajne pedalstwo
aXe Rose napisał(a):Ostatnio doszedłem do wniosku, że jednak najlepsze riffy wymyślał Schuldiner z Death.