• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

RAMMSTEIN-popłuczyny???
#1

Pan Leszczyński powiedział, żę Rammstein to tylko popłuczyny po Nine inch Nails....Czy jakos tak. Mam nieco odmienne zdanie. Przecież oni nie maja nic wspólnego z NIN!!! Co o tym sądzicie?? A może to prawda.....??
#2

to straszne popluczyny !! w pelni popieram !!
zamiast graniem powinni sie uprawa ziemi zajac Laughing
ALE CEP !!!
#3

hmm......ja tam bardzo lubię rammstein. mają swój niepowtarzalny styl. muza jest przecież całkiem spoko. zdaje się że znów wywołam jakąś zadymę. tak jak to było ze Slipkami Smile . to przykre.....
#4

Do Rammsteina nic nie mam, po prostu nie przepadam, ale jesli ktos lubi, to nie bede go za to potepiac.
Natomiast ostatnio przesluchalam kupiona kiedys na wyprzedazy kasete Umbra Et Imago "Machina Mundi" i pierwsza strona jest nawet niezla. Confusedhock:
"Nie, czlowiek nie uczy sie na wlasnych bledach. Powtarza te same do znudzenia, az wreszcie nabiera wprawy i wychodza mu one coraz lepiej."
#5

manson to popluczyny po NIN
Big Grin Stay Happy Big Grin
#6

Rammstein dla mnie jest zajebisty i taki pozostanie jeden z moich ulubionych zespolow
This world belong to us, This lustful disguise, This world belong to us, This is where evil arise, How does it feel to lose control? How does it feel as I steel your soul? How does it feel as I make you undress? How does it feel as I ravage your flesh?
#7

czemu w temacie o rammstein ktos pisze o mansonie? Smile rammstein is the best!!!!!!! Big Grin
#8

gabrysia napisał(a):czemu w temacie o rammstein ktos pisze o mansonie?

Przeczytaj jeszcze raz, a się dowiesz ;]

Rammstein b. dobry zespół, zwłaszcza album "Mutter".

A to, że Pan Leszczyńskli ma spatrzoną psychikę [i gust] co widać po jakże komercyjnym programie Idol to już inna sprawa.
Nie wygrywa wielkiej batalii ten, kto poprzestanie na prostocie lwa. Trzeba być do tego na równi lwem i lisem, który wyczuwa sieć.
Niccolo Machiavelli
#9

Prisca napisał(a):Rammstein b. dobry zespół, zwłaszcza album "Mutter".

A to, że Pan Leszczyńskli ma spatrzoną psychikę [i gust] co widać po jakże komercyjnym programie Idol to już inna sprawa.

A czy kazdy musi uwielbiac ten zespol ??
Ja jestem z tych to go nie trawia.. i wiem ze jest nas wielu Surprised

ps. Lesczynski to akurat zna sie na muzie czego o niektorych powiedziec sie nie mozna..

pozdrawiam
ALE CEP !!!
#10

Zna się, czy nie, to jest pojecie wzgledne. Dla mnie on akurat zadnym autorytetem nie jest.
"Nie, czlowiek nie uczy sie na wlasnych bledach. Powtarza te same do znudzenia, az wreszcie nabiera wprawy i wychodza mu one coraz lepiej."
#11

aldaer napisał(a):A czy kazdy musi uwielbiac ten zespol ??

Uuu ale nie popadajmy w skrajności. Czy ja mówiłam, że każdy musi uwielbiać? Czy ja powiedziałam, że go uwielbiam?
Jest wiele piosenek Rammsteina których nie trawię. Ale są też takie które lubię.


Cytat:Ja jestem z tych to go nie trawia.. i wiem ze jest nas wielu Surprised
O, zapewne. Sama znam takich, swoją drogą bardzo pozytywni ludzie.

Cytat:ps. Lesczynski to akurat zna sie na muzie czego o niektorych powiedziec sie nie mozna..

Możnaby polemizować.
Nie wygrywa wielkiej batalii ten, kto poprzestanie na prostocie lwa. Trzeba być do tego na równi lwem i lisem, który wyczuwa sieć.
Niccolo Machiavelli
#12

Muzyka Rammsteina mi się podoba.

Nie będę się wdawał w dyskusje co sądzą inni na ten temat.

Pan Leszczyński... szkoda gadać... wielki mi też autorytet i znawca. Gdyby nie jakiś komercyjny program Idol nawet byście nie wiedzieli kim on jest.
* METAL MAKE US STRONG *
#13

On jest znany nie tylko z idola, ale też z mopman. Ale na muzyce się nie zna... (Leszczyński)

A co do Rammsteina - dawniej słuchałem (Mutter) teraz już nie (nie podchodzi mi), ale to dobry zespół
#14

DeMoN.|. napisał(a):On jest znany nie tylko z idola, ale też z mopman.
Moge sie mylic, ale wydaje mi sie, ze Mopman powstal juz po Idolu. Tylko nie wiem, po ktorej edycji.
Zreszta....kogo obchodzi Leczczynski. Ja bym mu nadala inna ksywe, na podstawie nazwiska Wink
Heh, od bardzo dawna odnosze wrazenie, ze krytyk to ktos taki, kto nie potrafi stworzyc nic konstruktywnego i dlatego wyzywa sie na innych. Nie mowie, ze wszyscy tacy sa, ale zdecydowana wiekszosc.
"Nie, czlowiek nie uczy sie na wlasnych bledach. Powtarza te same do znudzenia, az wreszcie nabiera wprawy i wychodza mu one coraz lepiej."
#15

nie chodzi mi o to, co było pierwsze czy idol czy mopman ale oto, że Leszczyński tam był...
Od nazwiska to by był "Leszcz" Angry
Wątek zamknięty




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości