Pozerstwo i komercja

[Vorgall]

Voggall może cos z tobą nie tak o wielki władco świata?

1. Miałes odejść z forum, to dlaczego jesteś.
2. Pisze to co myśle, jesli komuś się to nie podoba to trudno.
3. Piorun chyba z tobą też coś jest nie tak
4. Czy ta ksywa ma coś wspólnego z kapelą Piorun związaną z Nokturnal Mortum ( pogański folk) ?

[Jakub]

Vorgall
1.Piorun chcial sprawdzic jakie bede reakcje ludzi na forum
2.nic nie ma po 2 8)

[Patyk]

Jezeli chodzi o komercje to wg to to glupia sprawa, skoro zespol ma miec lepsza reklame, moze dotrzec do wiekszej liczby osob nagrywajac teledyski itd. to dlaczego mialby tego nie robic? To chyba dobrze ze muzyka metalowa ma coraz szersze grono sluchaczy. Co prawda nu-metalu nie trawie ale to dobrze ze istnieje ten nurt bo kazdy nowy odlam metalu przynosi jakies pozytywne elementy. Ale ludzie ktorzy sa gotowi sie bic bo ktos powie ze Slipknot to badziewie to jacys popier*oleni goscie.

[Patyk]

Co prawda nu-metalu nie trawie ale to dobrze ze istnieje ten nurt bo kazdy nowy odlam metalu przynosi jakies pozytywne elementy.

Tylko że niektórzy tacy ludzie udaja mrocznych ,jakby słuchali jakiegoś necro-black metalu :/

Nom to niestety prawda :? .

[Piorun]

Vorgall => zgadza się

[sXeRocker]

Hmm co do komercji to wkońcu lubimy muzyke, jeśli nam sie podoba to spoko, lać na to że ten czy inny zespół robi to/ tamto i wygląda tak czy siak. Ja kocham tylko muzyke i nie mam ulubionej kapeli bo muzyka to jest jedno a życie kapeli to druga sprawa. Można szanować i sie czegoś dowiedzieć o ludziach ją robiących ale nie przejmować sie nazbyt nimi. Co do pozerów to na ogół niedowartościowani ludzie którzy dokładnie nie wiedzą czego chcą i szukają sobie subkultury. Ja nie należe do żadnej a w co sie ubieram to moja sprawa. Mam styl którzy nazywają skate punkiem ale nie przejmuje sie tym, jeszcze niedawno prowadziłem życie gdzie bmx wyczynowy był dla mnie bardzo ważny, teraz powróciłem do przeciętności i nie jeżdże. Słucham emocore i punka ale nie mam subkultury, pozatym jestem sXe(nie pale, nie pije, żadnych drugów). Jest taka mądra, prastara myśl ludowa- ,, każdy inny, wszyscy równi''. Mimo iż pozerów jest dużo to pamiętajcie każdy jest na swój sposób oryginalny a pozerzy to na ogół zagubieni ludzie i nie należy ich karcić za to. Tyle

[Krolik]

ach, że tez was głowy nie rozbolały od tych dywagacji....

[MARKY]

ach, że tez was głowy nie rozbolały od tych dywagacji....

Jak widzisz kroliq, nie wszystkim myślenie sprawia ból...

A teraz do rzeczy.
1. wracając do CoF... przyznam że ich image jest bardziej oryginalny niz nie jednej kapeli black-metalowej. Ale np. mi to wisi. Nie wspominajac juz o tym [z lekka drętwym - dosłownie i w przenosni] filmie ;P. Ale zastanowcie sie, najezdzacie na nich ze robia muzyke dla kasy... A teraz zastanowcie sie raz jeszcze - ile posiadacie ich oryginalnych albumów...? Nasuwa się jakis wniosek?

2. Zapewne zauważyliście ze wspomniane w temacie słowa sa ostatnio bardzo popularne. A już szczegolnie w swiecie szeroko rozumianego metalu. Jak już ktos wspominal, wg wiekszosci komercyjnym od razu staje sie zespol ktory zysqje popularnosc... oczywiste ze to bez sensu [choc są przypadki kiedy tak się dzieje w istocie] a mimo to tak wlasnie jest... Tak samo w modzie jest bycie "nie true". Wpadnie koleś, ponajezdza na tych ktorzy sluchaja ex. Cof, DB tudzież CoB, powyzywa ich od pozerów i innych takich, ale gdy ktos uczyni jakas aluzje jaki to on jest tr00 etc. "wybuchnie oburzeniem" [kocham ten zwrot niahniah], przeczac samemu sobie. Otoz tak juz niestety jest ze metale oceniaja czy kapela jest true czy nie przez pryzmat wlasnych upodoban, a co za tym idzie otrzymamy tyle roznych obrazow "tru metalu" ilu metali na swiecie. Oczywiscie bez przesady... gdy jakis fan linkin park'a tudziez innego limp bizkit'a zaczne sie uwazac za wielkiego mrocznego metala... mysle ze nie trzeba nic dodawac ;P Nie ma więc sensu się spierać kto jest pozerem a kto nie [poza wspomnianymi szczegolnymi przypadkami ], tym bardziej że zdecydowana większosc [normalnych zresztą] ludzi slucha muzyki dla muzyki, nieszczegolnie przejmujac sie otoczką danego zespolu czy tez wiązacą się z nim "ideologią"...A już najgorsze to dorabianie takiej pseudo-ideologii do kazdej kolejnej kapeli a pozniej okreslanie kogos kto slucha kilku takich kapel pozerem [znów ci pozerzy...], bo przeciez slucha muzyki sprzecznych ideologicznie blahblahblah itp. itd. Dlugo by rozstrząsac ten temat...

[Arma]

Patrzenie wyłącznie na muzykę bez względu na ideologię i ogólną głupotę członków espołu (co wychodzi przy wywiadch) jest głupotą, chociaż tylko w przypadku black metalu. Jeśli słuchasz black metalu, nie możesz co tydzień lecieć do kościoła. Kapele typu "true" to takie, które teksty muzyki pokrywają zachowaniem - Watain, Destroyer 666, Nun Slaughter. Wybitną hipokryzję pokazują tu członkowie Dimmu Borgir, którzy sami przyznają, że ich muzyka to gówno... To już jest poniżej krytyki.

[Dżemik]

Wybitną hipokryzję pokazują tu członkowie Dimmu Borgir, którzy sami przyznają, że ich muzyka to gówno... To już jest poniżej krytyki.

Musze przyznac ze nigdy nie slyszalem rownie dobrego gowna.. Pierdzielic Shagratha.. kapele ma fajna ale w glowie ma nasrane rowno..

[Arma]

ale to przecież żałosne - samemu przyznawać, że gra się gówno...

[SML]

Takie słowa stawiają zespół faktycznie w słabym swietle.. to tak samo, jakby producent chrupek powiedział, ze sa niedobre, ale i tak je jedźcie.... W mnie takie słowa od muzyków DB wzbudziają tylko brak szacunku, bo jeśli ktoś nie ma szacunku do swojej muzyki, to jak mozna mieć szacunek do niego(?).

[Arion]

http://members.lycos.nl/krijgaids/poser.htm

Miłej zabawy
Niech żyje dark tru metal, satan, satan! :

[fearisonlyinyou]

nierozumiem ludzi ktorzy pozeruja.... i niewiem czy cos takiego wogule istnieje bo jezeli ktos pragnie chodzic w jakiejs koszulce i niesluchac jakiegos zespolu ... to w sumie to jego sprawa - po co ta cala nagonka?? co komu da ze obrazi druga osobe?? wielu ludzi nosi maski i sie ukrywa niechca pokazac kim naprawde sa... pozerstwo troche w tym pomaga i moim zdaniem jest pewna forma checi podporzadkowania sie- przylaczenia sie do danej grupy ludzi.. ale czy to ma jakis sens?? wcielajac sie w jedna subkulture ograniczamy sie i automatycznie czesto ( choc niezawsze) tracimy mozliwosc porozumiewania sie z innymi... moim zdaniem poprostu trzeba byc soba a muzyki slucham mocnej mam podkoszulki ale nosze je dlatego ze lubie grupe a pozatym poprostu je lubie a w boga wierze i tak tylko nienawidze kosciola katolickiego glupi ksieza

[Prisca]

http://members.lycos.nl/krijgaids/poser.htm

Miłej zabawy
Niech żyje dark tru metal, satan, satan! :

Niektóre zdjęcia są nieźle przesadzone. Aż żal dupe ściska. Ehh...