• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Pieszczochy...
#46

fakt faktem posiadam taka sobie pieszczoszke dwurzedowa, a cwieki to ma takie ja wiem..hmm srednio na jeza ... ale fajna jest Tongue Tongue i jak ktos tu wczesniej powiedzial tez zakladam ja tak `od swieta` Tongue Tongue
Odpowiedz
#47

tez jestem szczesliwym posiadaczem dwurzedowki z piramidami, na mojej rece nie goscila jak do tej pory, bedzie sluzyla "od swieta" jak sadze
Live Like An Angel, Die Like A Devil
Odpowiedz
#48

Ja dość często chodzę w trzy- bądź jednorzędowej pieszczosze ze stożkami. Do tego rzemyki, gumki.
[Obrazek: bustersMini.jpg]
Odpowiedz
#49

Pierdole to forum. Żądam zbanowania.
Odpowiedz
#50

Rafał napisał(a):Pierdole to forum. Żądam zbanowania.

to wydupiaj stad, trzyma Cie ktos?
Live Like An Angel, Die Like A Devil
Odpowiedz
#51

Nie trzyma.

Do tej pory wytrzymywałem, ale...
Ten temat mnie już rozpierdolił.

Chcę bana i kasację profilu.
Odpowiedz
#52

Rafał napisał(a):Nie trzyma.

Do tej pory wytrzymywałem, ale...
Ten temat mnie już rozpierdolił.

Chcę bana i kasację profilu.

alez nikt nie kaze Ci tutaj wchodzic, a jesli temat nie taki to po co tu wogole wlazisz skoro z gory wiesz ze jest idiotyczny?
Live Like An Angel, Die Like A Devil
Odpowiedz
#53

Rafał napisał(a):Nie trzyma.

Do tej pory wytrzymywałem, ale...
Ten temat mnie już rozpierdolił.

Chcę bana i kasację profilu.
ROTFL nieskończony...
[Obrazek: bustersMini.jpg]
Odpowiedz
#54

Po prostu to już przestało być śmieszne.
Nie chcę mieć z tym forum nic wspólnego.

Papa ;p
Odpowiedz
#55

Zostań z nami! zostań z nami! Laughing
KelThuz napisał(a):estem pieprzonym fanatykiem ATARI, zwalczam amigowców od roku 1989. Amigowcy to plaga świata, lewica wśród komputerowców, no i oczywiście skrajne pedalstwo
Odpowiedz
#56

Cytat:Po prostu to już przestało być śmieszne.
Nie chcę mieć z tym forum nic wspólnego.

Papa ;p

To nara...
"Ostatnią czarodziejską różczke widziałem wbitą w pizde czarodziejki zgwałconej w Sarajewie" - Arturo Perez Reverte, "Życie jak w Madrycie"
Odpowiedz
#57

Mialem pieszczoche... miala jakies 15 cm, byla gladka i wiazana na rzemien. Pozniej przerobilem ja na grozniejsza wersje nabijajac ja 4cm gwozdziami typu papiaki Tongue stala sie jednak zbyt grozna dla otoczenia i przestalem ja nosic. Zbieglo sie to jakos z zaprzestaniem przeze mnie noszenie roznych 'metalowych' ozdob. Za to od okolo 3 lat mam na lewym nadgarstku 3 rzemyki. 2 czarne grube i jeden czerwony cienki (ale juz zdazyl poczerniec). Razem maja szerokosc ok. 5 cm. Sa zawiazane luzno, nie przeszkadzaja mi. Nigdy ich nie zdejmuje. Dziwnie bym sie chyba czul bez nich. A na drugim nadgarstku nosze czasami czarno-pomaranczowo-czerwona opaske z muliny, ktora dostalem w prezencie od kolezanki. To by bylo na tyle. Chcialbym sobie sprawic cos na szyje... Chetnie zalozylbym 'od swieta' obroze.
[Obrazek: podpissmaller9zb.jpg]
Odpowiedz
#58

Teraz nosze zegarek Big Grin
"Ostatnią czarodziejską różczke widziałem wbitą w pizde czarodziejki zgwałconej w Sarajewie" - Arturo Perez Reverte, "Życie jak w Madrycie"
Odpowiedz
#59

The_hanged_man napisał(a):Teraz nosze zegarek Big Grin

z nim sie nie rozstaje, bez zegarka jak bez reki Tongue
Live Like An Angel, Die Like A Devil
Odpowiedz
#60

A ja nawet nie mam ani żadnej pieszczochy, ani obroży i jakoś mi ich nie brakuje. Chociaż kiedyś chciałam sobie kupić gdzieś obrożę, ale mój tata powiedział, że jak chce, to on mi zrobi i kurde czekam na to już kilka miesięcy... Kupiłam już dawno ćwieki, a on nie może żadnej skóry znaleźć Confusedhock: Powiedział, że musi przejść się poszukac czegoś po lumpeksach, ale jakoś ciągle zapomina... No ale i tak mi się nie spieszy i tak bym jej przecież nie nosiła na codzień...
"...jam jest Lilith, jam jest pierwsza z pierwszych, jam jest Asztarte, Kybele, Hekate, jam jest Rigatona, Epona, Rhiannon, Nocna Klacz, kochanka wiatru.
Czcijcie mnie w głebi serc waszych, składajcie ofiare z aktu miłosći i rozkoszy... "
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości