• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Piłka nozna

Nie jestem jego fanem czy wrogiem, ale uważam że warto dać mu szansę. Tak samo warto dać szansę Saganowi, Piechnie i kilku zawodnikom z Orange Ekstraklasy na gre (nie tylko w pojedyńczych meczach) a także na uczciwą rywalizację o miejsce w składzie.
Byle by Janas nie zrobił błędu Engela tzw. błędu przedwczesnej selekcji Big Grin
Odpowiedz

Ta, Janas daje mu szanse od kliku dobrych miesiecy i Rasiak wciaz sie osmiesza na boisku.Coraz realniejszy staje sie zwiazek homoseksulany miedzy tymi panami. Wink
Who's gonna teach you how to dance?
Who's gonna show you how to fly?
Who's gonna call you on the lame-dope-smoking,
Slackin' little sucker you are?
Odpowiedz

W meczu z USA Rasiak był zdecydowanie lepszy od np. Frankowskiego, więcej: był jednym z wyrozniających się zawodników w ogóle, obok Baszczyńskiego i Szymkowiaka. I wcale nie uważam, że kadra to dla niego zbyt duże wyzwanie.
Odpowiedz

ciekawe w czym byl lepszy.choc racja-obaj zagrali beznadziejnie
Who's gonna teach you how to dance?
Who's gonna show you how to fly?
Who's gonna call you on the lame-dope-smoking,
Slackin' little sucker you are?
Odpowiedz

Nie no, bez przesady z tym Rasiakiem. Chvja grał w tym meczu, biegał jakby mu ktoś ołów w kieszeń wsadził Big Grin


P.s Barca znów wygrywa Laughing Chyba nikt nie bedzie wstanie im przeszkodzić w zdobyciu LM Laughing
Odpowiedz

balzac napisał(a):Szkoda Odry, ale nie dziw że dostali baty jak kilku ważnych graczy odeszło a w ich miejsce przyszło paru legionistów (w większości tych z 3 ligi Laughing ) nie mając większego ogrania czy doświadczenia w ekstraklasie. Jednak to młody zespół (po za Wosiem) i jeszcze nie raz pokarze na co go stać.
Gdy oglądałem wczoraj skrót z meczu z Amicą to aż mi się żal zrobiło. Aż trudno uwierzyć jak wspaniali działacze spieprzyli najlepszą drużyną w Wodzisławiu od kilku lat i to tylko po to, by móc się pochwalić, że zwiększyli budżet klubu o milion złotych (tylko pytanie gdzie pozostała kasa za transfery, bo chyba sam Pawełek kosztował ponad połowę tej kwoty). To co wyrabiała obrona, jedna z lepszych w lidze w rundzie jesiennej (3 miejsce pod względem straconych bramek) wołało o pomstę do nieba, ale czego można się spodziewać kiedy sprowadza się Dudka, który najpierw przez pół roku nie grał w rezerwach Legii, a potem znalazł się w II lidze czeskiej ;/. Coś czuję, że to będzie drugi Czereszewski, ale obym się mylił.
W każdym razie porażka z Amicą mimo wszystko była wliczona w koszty, gorzej, że za tydzień u siebie gramy najważniejszy mecz dla nas - kibiców w Wodzisławiu - z Górnikiem. Czarno to widzę, ale cóż... Trzeba wierzyć w swój zespół, tymbardziej, że tak jak napisałeś wielu tutaj młodych zawodników, którzy się dopiero uczą, lub zawodników mniej ogranych w lidze. Myślę, że potrzeba trochę czasu i podobnie jak na jesień w miarę upływu rundy będzie co raz lepiej.
Odpowiedz

Lampard w Barcelonie ...??
http://sport.onet.pl/1272839,wiadomosci.html
coś mi się wydaje ,że ani on ani Henry...a może ballack ??(wolał bym go w MU)
Odpowiedz

Ballack w Chelsea??
http://new.sports.pl/index.php?show=1&s=15&ns=64505

A co do Lamparda to wydaje mi się, że Pan Abramowicz nie będzie chciał osłabiać swej drużyny i go nie sprzeda do Barcy czy innej drużyny.
Odpowiedz

Lampard w Barcelonie od 2007


Frank Lampard, zapewnił miesiąc temu na oficjalnej stronie Chelsea, że ma zamiar pozostać w Chelsea na wiele lat, by pełnić rolę gwiazdy środka pola ekipy Jose Mourinho

Jednak świetnie poinformowani dziennikarze Sportu wiedzą, że Frank zamierza najpierw zdobyć mistrzostwo z Chelsea, aby od sezonu 2007-08 móc grać dla Barcelony, jeśli tylko klub z Katalonii będzie nadal go chciał. Trzeba jednak pamiętać, że obowiązuje go kontrakt z Chelsea do roku 2009, więc trzeba będzie zapłacić sporą sumę odstępnego.

Lampard, obecnie najlepszy angielski piłkarz, zawsze był uważany za „barcelonistę” co
potwierdza fakt, że Ellen Rives, jego życiowa partnerka i matka ich córeczki Moon, urodziła się w Katalonii i jest zaprzysięgłą fanką Barcelony.

Ponadto gracz zdaje sobie sprawę z możliwości, jakie stwarza wspólna gra z Ronaldinho. Pragnienie gry u boku naszego „cracka”, zdążył już wyrazić przy wielu okazjach. Ostatnia wizyta Lamparda w Barcelonie, mogła go tylko utwierdzić w tym przekonaniu.

Frank jest wielką gwiazdą Premier League, stał się też ulubieńcem angielskich dzieci, wyprzedzając w tej kategorii samego Davida Beckhama! Co ważniejsze, został też doceniony przez trenerów i kapitanów drużyn ligi hiszpańskiej, którzy wybrali go najlepszym piłkarzem lig zagranicznych.

Mając to wszystko na uwadze, nie może dziwić fakt, że Barcelona pragnie mieć w swoich szeregach gracza, który daje wiele nowych możliwości i jest bardzo skuteczny (11 goli w 18 meczach w tym roku). Liczby te pokazują jedynie namiastkę umiejętności gwiazdora Chelsea.


Barça es más que un club
Odpowiedz

Skadzes takie bajdy wytrzasnal? Wink
[Obrazek: avatar0cn.jpg]
Odpowiedz

Watpisz w to, ze Lampard moglby przyjsc do Barcy? ;>
Barça es más que un club
Odpowiedz

a jełopy z PSG remisują z rezerwami Qlimpique
http://sport.onet.pl/1272953,wiadomosci.html
czego oni mi to robią Crying or Very Sad
Odpowiedz

ZenithalMan napisał(a):Watpisz w to, ze Lampard moglby przyjsc do Barcy? ;>

Jak najbardziej. A juz szczegolnie przed wygasnieciem kontraktu. Abramowicz nie ma zadnego interesu w wypuszczeniu Lamparda. Frank niepotrzebny w Chelsea na pewno nie bedzie, a na pieniadzach ze sprzedazy zawodnikow akurat temu klubowi najmniej zalezy.


Ramone- postailes na OM, czy im kibicujesz?
[Obrazek: avatar0cn.jpg]
Odpowiedz

Dżemik napisał(a):Jak najbardziej. A juz szczegolnie przed wygasnieciem kontraktu. Abramowicz nie ma zadnego interesu w wypuszczeniu Lamparda. Frank niepotrzebny w Chelsea na pewno nie bedzie, a na pieniadzach ze sprzedazy zawodnikow akurat temu klubowi najmniej zalezy.

Oczywiscie, ale co jezeli sam zawodnik wyrazi chec odejscia z Chelsea? Myslisz, ze beda tam go na sile trzymac?
Barça es más que un club
Odpowiedz

http://sport.onet.pl/1273049,wiadomosci.html

Cytat:W sobotę w teatralnym akcie padł na boisko Drogba, symulując faul Greeninga, choć ten nawet go nie dotknął, co pokazały powtórki. Nie wytrzymał tego menedżer WBA Bryan Robson, który rzucił z pretensjami do Mourinho. Z obu stron padły "fucki", a wściekłych trenerów rozdzielił dopiero sędzia techniczny, stewardzi i policjant.
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości