11-25-2005, 10:12 PM
Cytat:do tej pory myślałem żę mercury umarł na aidsOwszem,ale zaraził się w wyniku swojej niewątpliwej rozwiązłosci co podobnie jak alkoholizm mozna uznać za dowód "słabosci"
A poza tym konczac ten offtop: nie sposób oceniac czlowieka który chcąc nie chcąc nie jest zwyklym czlowiekiem ,tylko kims o kim robi się głosno,ktorego zdjęcia goszczą na pierwszych stronach gazet,ktory nie moze sie spokojnie pojawić na ulicy ,bo obstępują go tłumy...nie każdy jest w stanie poradzić sobie z taką sytuacją-więc nazywanie takich ludzi"śmieciami" to w najlepszym wypadku lekka przesad.EOT