• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Pavulon 666
#1

[Obrazek: szatan2cc.jpg]

No i wszystko jasne kto stal za nekroafera w lodzkim pogotowiu.
Odpowiedz
#2

Niezle Jan Szatan zaklad pogrzebowy dla niegrzecznych za zyciaSmile
Odpowiedz
#3

mocne Big GrinBig Grin jan szatan Tongue fajne nazwisko Laughing
Odpowiedz
#4

Znaju. Ale to jeszcze nic - w mojej wiosce zwanej Radzymin był zakład pogrzebowy (może nadal jest, nie wiem, dawno nie korzystałem Big Grin ) o wdzięcznej nazwie "Olimp", natomiast w drugiej wiosce zwanej Marki jest zakład o jeszcze wdzięczniejszej nazwie... "Hades" Laughing
-Baco, będzie dzisja padać?
-Ej, kurwa bedzie, bo mnie jebie w krzyżu!
Odpowiedz
#5

PrzydaBaby sie jeszcze Valhalla Big Grin
Odpowiedz
#6

raczej Valhola Laughing Laughing
Odpowiedz
#7

A i tak najczestszy jest "Styks"
Odpowiedz
#8

A kiedyś widziałem zakład o nazwie "Styks" a kikadziesiąt metrów dalej zakłąd parający się dokładnie tym samym i noszący nazwę Charon.
"Marysia mała pierdolca miała, pierdolca jasnego jak śnieg.
Gdziekolwiek biegła Marysia mała, pierdolec rozsadzał jej łeb..."
Odpowiedz
#9

Katowice, tam gdzie diabeł mówi dobranoc(Wełnowiec): w jednym budynku: zakład pogrzebowy Zeus, i... sklep jarzynowy "Jagoda" Laughing
KelThuz napisał(a):estem pieprzonym fanatykiem ATARI, zwalczam amigowców od roku 1989. Amigowcy to plaga świata, lewica wśród komputerowców, no i oczywiście skrajne pedalstwo
Odpowiedz
#10

Tomash napisał(a):w jednym budynku: zakład pogrzebowy Zeus, i... sklep jarzynowy "Jagoda" Laughing

Dobrze, że nie mięsny Laughing
Sleep all day.
Party all night.
Never grow old.
Never die.
Odpowiedz
#11

we wrocku kiedys byl zaklad pogrzebowy i cukiernia ''pod trumienka'' zaraz obok. szkoda ze nazwe juz zmienili Laughing
Odpowiedz
#12

Jak Olimp i Hades, to Valhalla i Niflheim Big Grin.
Bo jak sie w Rzymskiej mitologii podobne miejsca nazywaly to za cholere se nie przypomne.
Die for honor, glory, death in fire!
[Obrazek: kaczynski.jpg]
Odpowiedz
#13

Beast King napisał(a):Znaju. Ale to jeszcze nic - w mojej wiosce zwanej Radzymin był zakład pogrzebowy (może nadal jest, nie wiem, dawno nie korzystałem Big Grin ) o wdzięcznej nazwie "Olimp", natomiast w drugiej wiosce zwanej Marki jest zakład o jeszcze wdzięczniejszej nazwie... "Hades" Laughing
w moim rodzinnym miasteczku byl Hades i ten ich samochod w ksztalcie trumny bardzo czesto stawal kolo mojego bloku. haha pamietam jak bylam mala i kiedys latem wynosili z tego auta galezie z jakiegos swierka czy cos [na wience oczywiscie] a ja podeszlam i zapytalam, po co im choinki skoro nie ma świąt teraz...
Niechaj z honorem umiera ten, komu los nie pozwolil zyc z honorem!
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości