• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Pantera!!!!!!
#46

No nie powiesz chyba, że Kowboje, czy VDoP to nie jest thrash Tongue
"All that's left to say is: Farewell"
Odpowiedz
#47

MaFFej napisał(a):Z ostatnich dokonań Pantery taki sam thrash jak hardcore. Nigdy nie grali ani czystego thrash metalu ani tym bardziej hardcore'a i nie ma co się ziomki rzucać. A ostatnie płyty są o wiele mocniej przesycone hardcoryzmem - nie da się ukryć.

Ale też z drugiej strony są tam wpływy zwykłego cięzkiego rocka. Ja sie nie rzucam, tylko smieszy mnie to, że w ustach niektórych mędrców słowo "hardcore" to prawie że obelga, napisać że coś ma hardcorowe wpływy to prawie jak powiedzieć o kimś że jest trędowaty Laughing
KelThuz napisał(a):estem pieprzonym fanatykiem ATARI, zwalczam amigowców od roku 1989. Amigowcy to plaga świata, lewica wśród komputerowców, no i oczywiście skrajne pedalstwo
Odpowiedz
#48

ReT -> Jest, chociaż nie stuprocentowy - jest coś tam jeszcze, ale sam dokładnie nie wiem co. Niemniej przyjęło się to okreslać mianem thrashu - niech już tak zostanie. Na kolejnych płytach ta thrashowość troszkę znikała na rzecz takiego, powiedzmy, hardcoryzmu (spoko ziomy Wink ). Mi się podoba to co ktoś-tam o ich 'genre(s)' napisał na MetalArchives (żadna z tego wyrocznia, jest tam sporo buraków i głupot ale to określenie mi akrurat przypadło) a mianowicie... 'half-thrash'.

Pozatym Pantera zawsze była troszkę jakby za bardzo 'wygłaskana' jak na thrash w pełnym tego słowa znaczeniu...

Tom -> Dla mnie to nie obelga... zależy jak to się łączy - jak się łączy umiejętnie to czemu nie? A jak nieumiejetnie (dzisiejszy metalcore) to zaorać Wink . A fakt, że końcowe dokonania Pantery kompletnie mi nie odpowiadają nie ma tu akurat żadnego znaczenia.
[Obrazek: loudness-akira-nevermore-jeff.gif]
Odpowiedz
#49

MaFFej napisał(a):Pozatym Pantera zawsze była troszkę jakby za bardzo 'wygłaskana' jak na thrash w pełnym tego słowa znaczeniu...

Pod wzledem stezenia agresji Panterze nic zarzucic nie mozna..

A co tego HC. Posluchajcie sobie takiej kapelki jak Lamb of god - Pantera w 100% tylko,ze naprawde harcorowaWink
Odpowiedz
#50

Cytat:ReT -> Jest, chociaż nie stuprocentowy - jest coś tam jeszcze, ale sam dokładnie nie wiem co. Niemniej przyjęło się to okreslać mianem thrashu - niech już tak zostanie. Na kolejnych płytach ta thrashowość troszkę znikała na rzecz takiego, powiedzmy, hardcoryzmu (spoko ziomy ). Mi się podoba to co ktoś-tam o ich 'genre(s)' napisał na MetalArchives (żadna z tego wyrocznia, jest tam sporo buraków i głupot ale to określenie mi akrurat przypadło) a mianowicie... 'half-thrash'.

Wyrocznia to faktycznie zadna, ale określenie 'post-thrash', jakie gdzieś tam znalazłem moze nawet odpowiedniejsze Tongue

Cytat:Tom -> Dla mnie to nie obelga... zależy jak to się łączy - jak się łączy umiejętnie to czemu nie? A jak nieumiejetnie (dzisiejszy metalcore) to zaorać

O, i za to Cię lubię Tongue
"All that's left to say is: Farewell"
Odpowiedz
#51

Krzychun napisał(a):Posluchajcie sobie takiej kapelki jak Lamb of god - Pantera w 100% tylko,ze naprawde harcorowaWink

Lamb Of God fajne. Trąci mi Panterą, Machine Headem, troszkę Slayerkiem i sporo metalem progresywnym tylko w ostrym trącającym o core'a wydaniu.
Odpowiedz
#52

MaFFej napisał(a):A ostatnie płyty są o wiele mocniej przesycone hardcoryzmem - nie da się ukryć.

ja wiem? Kwestia sporna. Napewno coś tam z tej sceny jest, ale nie powiedziałbym, że te płyty są aż "przesycone" hc.

Nazwa Post-thrash (czy tam half-thrash) jest dobra w odniesieniu do Pantery i kapel pokrewnych.

Co do Lamb Of God to niby fajne, ale szybko się nudzi
Odpowiedz
#53

Hehe... nie, nie... tak naprawdę ta muzyka jest przesycona half/post-hardcorem a nie hardcorem-hardcorem Wink . Ich muzyka to tak naprwdę half-thashcore Angry .

Wink Wink
[Obrazek: loudness-akira-nevermore-jeff.gif]
Odpowiedz
#54

MaFFej napisał(a):Hehe... nie, nie... tak naprawdę ta muzyka jest przesycona half/post-hardcorem a nie hardcorem-hardcorem Wink . Ich muzyka to tak naprwdę half-thashcore Angry .

Wink Wink

dobra, już nie będe się czepiać ;]
Odpowiedz
#55

Arson Anthem to nowy zespół byłego wokalisty Pantery, Phila Anselmo.
Oprócz niego, w projekt są również zaangażowani: Mike Williams (Eyehategod), Hank Williams III (Superjoint Ritual) i basista Collin. Krótki film z koncertu grupy w Nowym Orleanie można obejrzeć klikając tutaj. Występ miał miejsce podczas solowego koncertu Hanka Williamsa III.

Hank ujawnił, że Arson Anthem jest po sesji nagraniowej w Houston w Teksasie. Muzycy zarejestrowali osiem piosenek.
[Obrazek: nile_logo.jpg]
Odpowiedz
#56

Cant You See Im RIGHT ON THE EDGE 8) 8)
BLOOD SUGAR SEX MAGIK - the best thing since bread came sliced
[Obrazek: redpapryczkipk7.jpg]
Odpowiedz
#57

Kapela wszechczasów i tylko 4 strony? i to jeszcze jakichś "fanatyków" którym jak sie coś nie podoba = zaorać... Przerażające, jeszcze te teksty o hardcorze brrrr, ale w tych czasach wszystko możlwie, jak teksty na pewnej stronie o Panterze: "Pantera gra nowy metal, a trash to Iron Maiden" etc. Więc mnie juz nie dziwi nic, skoro IM to TRASH (szkoda że jeszcze nie napisał TRASZ) to Pantera może i być NOWYM METALEM czy HARDKOREM...

Pantera jest naprawdę niesamowitym zespołem, dla mnie zaczęła istnieć dopiero od CFH, chocwcześniej też dobrze grali, ale to nie było to co za VDoP czy FBD.

A tutaj może pokaże się moje osobiste zniechęcenie do blacku, ale jak oni sami to powiedzieli - "te magiczne stroje nie robią muzyki, my ją tworzymy" tak przy okazji panów w biało czarnym mejkapie...

Pantery mogę słuchać zawsze i zawsze udziela mi się energia słysząc takie kawałki jak Walk czy 5 Minutes Alone.

Gra Darrella nie jedną osobę już zaciągnęła do gitary (np mnie) i ciągle jak oglądam jakiś koncert Pantery to poprostu jestem pod wielkim wrażeniem, tego nie da się opisać. Żal, że zginął, ale zginął na scenie, nie jeden muzyk by chciał tak odejść, nie zginął z powodu alkoholizmu czy przećpania jak to mają w zwyczaju niektórzy, jego śmierć była straszna, ale widze w niej coś pięknego, pokazała jak wielu ludzi go kochało, co on zrobił, jak się zasłużył, nigdy nie zostanie zapomniany.

Co do projektów - Down, Eyehategod, Southern Isolation, Superjoint Ritual - chyba każdy zasłużył na osobny topic...
Powstaje portal o tematyce stoner,sludge,doom,groove,psychedelic,southern - jesteś chętny do współpracy? pisz: grzegorz@stoner.pl
[Obrazek: banerheavymusicro2.gif]
Odpowiedz
#58

Zajebista grupa!! I tyle starczy. Cowboys From Hell Rządzą!! Wink
Ostatnie zgrzytanie zębów
Ostatni grzeszników płacz
Ostatnie modły kapłanów
Na wszystko przyszedł już czas
Odpowiedz
#59

ha wpływów maksylamie dzuo = confesor, crowbar
and now is forever...
Odpowiedz
#60

Nie ma jak pewienn katechizm mojego brata z gimnazjum gdzie księża (zapewne trvue znawcy muzyki) przestrzegają przed zgubnym wpływem "CRASH" metalu 8) 8)
troche im sie chyba pojebało z trashem co nie zmienia fakt że zrobili wykład na 3 strony. Jeszcze napisali że Queen byli satanistami bo Freddie mówił "Na scenie jestem diabłem" Big Grin Big Grin
kocham katechizmy
BLOOD SUGAR SEX MAGIK - the best thing since bread came sliced
[Obrazek: redpapryczkipk7.jpg]
Odpowiedz


Podobne wątki…
Wątek: / Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
Ostatni post przez Stoned
05-23-2008, 09:36 PM



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości