Zaczne od tego, że WSZYSTKIE okładki wyglądają 10 razy lepiej w wersjach winylowych, ze względu na rozmiar

moje ulubione okładki to:
1. Judas Priest - "British Steel" - CUDO
2. AC/DC - "If you wan't blood(you've got it)"
3. Iron Maiden - "Live after death"
4. Iron Maiden - "Brave new world"
5. Bathory - "Bathory"
6. Saxon - "Lionheart"
7. TSA - "Live!"
8. KAT - "Róże miłości....."
9. AC/DC - "For those about to rock"
10. Metallica - "Master of puppets"
W dalszej kolejności okładki Pink Floyd(i inne obrazy/dzieła pana Storma i studia hypnosis, czyli np. Audioslave i "Dirty deeds..." AC/DC) okładka nowej Aleksandrii Siekiery, któraś z okładek Scorpionsów... Nie wiem jak dla was, ale dla mnie okładka jest naprawde istotnym elemenem albumu