- Liczba postów:
- 204
- Liczba wątków:
- 5
- Dołączył:
- Aug 2004
- Reputacja:
-
0
Sorry, ale chyba wam sie cos pomylilo. Jesli ktos czuje ze muza gitarowa podoba mu sie z rapowanym wokalem i chce robic taką muzyke to jest cytuje "chu*jem"? Troche tolerancji, jak ktos chce to tworzyc bo to czuje albo sluchac bo mu sie podoba to co w tym zlego? Tez nie przepadam za numetalem (czasami lubie posluchac System of a Down, reszty nie trawie) ale czy to powod by obrazac wszystko co z nim zwiazane i prowadzic jakas chora krucjate nawracajac na jedynie sluszny metal?
- Liczba postów:
- 283
- Liczba wątków:
- 11
- Dołączył:
- Aug 2004
- Reputacja:
-
0
Kochane Bravo... :?
"Nie, czlowiek nie uczy sie na wlasnych bledach. Powtarza te same do znudzenia, az wreszcie nabiera wprawy i wychodza mu one coraz lepiej."
- Liczba postów:
- 283
- Liczba wątków:
- 11
- Dołączył:
- Aug 2004
- Reputacja:
-
0
@gabrysia -> niewazne...
@Kamael -> no coz, kwestia gustu :?
"Nie, czlowiek nie uczy sie na wlasnych bledach. Powtarza te same do znudzenia, az wreszcie nabiera wprawy i wychodza mu one coraz lepiej."
- Liczba postów:
- 2,272
- Liczba wątków:
- 19
- Dołączył:
- Sep 2004
- Reputacja:
-
0
do Gabrysi:
Mimo wszystko to znaczy, że Ty tak do końca nie czujesz muzy, której słuchasz, bo dopóki nie zaczęłaś czytać naszych komentów, lubiłaś słuchać LP, a teraz nagle Ci przychodzi. Muzykę albo się kocha na maxa, albo wcale. Wiele osób jeździ po Metallice jak po łysej kobyle, a to jeszcze nie znaczy, że przestanę Ich ubóstwiać...