NO I BYŁO PIĘKNIE!!!!!!!!!!!!!!!
Bhemoth, Nightwish, Kreator i Maiden to klasa! Prwadziwy rozpierdziel

Gardło zdarte i kark sztywny. Żal Nergala i spółkłki, że w pełnym słońcu, ale i tak to co pokazali potwierdziło tylko, że to kapela na światowym poziomie. To co zaprezentował Nightwish bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło, tak samo jak reakcja publiczności. Kreatora raczej nie słucham, ale zagrali naprawdę genialnie, solidna muzyka. No i Iron Maiden, co tu dużo mówić, show wspaniały. Chłopaki w dobrej formie, zagarli bardzo dobry koncert. Żal, że nie było Fear of The Dark, ale cóż, jak z 4 pierwszych płyt to z i nie ma że boli

. Pięknie było.
Frontside i Dragnforce wypdali też całkiem ciekawie.Można było poskakać. Jednak zagranie tylko 3 :!: kawałków to trochę przegięcie.
W sumie nie podszedł mi jedynie Primal Fear, jakoś nie ruszało mnie to co grali, trochę to oklepane. No i ten wokoalista... Skąd on się urwał?! I gdzie kupił takie wstrząsające ciuchy?!
Podsumowując piękina sprawa. Wkurwiła mnie tylko ochrona, 20 minut spóźnienia przy otwieraniu bram, myślałem, że tam zdechnę! Jednak potem zachowywali się w miarę przyzwoicie. Chwała im za wodę, bo inaczej byłoby ciężko.
ps. mineralka za 15 zeta?!?!? :? No chyba kogoś tam z leksza posrało. To środek najbardziej zurbanizowanego regionu w kraju, a nie pustynia Gobi... Ale cóż, trzeba jakoś przeboleć takie drobiazgi.
EDIT: a największa atrakcja dla mnie to przelatująca dwukrotnie nad głową 1,5 litrowa butelka wody mineralnej rzucona ze sceny.
"Marysia mała pierdolca miała, pierdolca jasnego jak śnieg.
Gdziekolwiek biegła Marysia mała, pierdolec rozsadzał jej łeb..."