Neofolk

[seelenleib]

slucha ktos tego rodzaju muzyki?
tutaj dla zupelnie niezorientowanych krotka definicja: http://en.wikipedia.org/wiki/Neofolk

ja, choc nie zawsze podpisuaje sie pod trescmi w tej muzyce zawartymi (nierzadko to faszyzm po prostu), uwazam ze swojej strony ze to wybitnie piekna muzyczna nisza w ktorej mozna znalezc wiele perelek.

z moich faworytow moglbym wymienic:
Of The Wand And The Moon - Lucifer
Sol Invictus - The Devil's Steed (swietny album z 2005, choc reszta raczej nie w moim guscie)
Hawthorn (Matt Howden + Tony Wakeford - Howden troche lagodzi surowosc tego drugiego i efekt jest rewelacyjny)
Fire And Ice - Birdking (ogolnie na tym gosciu mozna polegac, prawie same mocne albumy)
Blood Axis & In Gowan Ring - Witchhunt And The Rites Of Samhain (jedna z lepszych plyt, choc bardzo prosta)
Death In June (absolutna klasyka gatunku)
Boyd Rice (duzo kolaboracji, chocby swietne Alarm Agents z 2004 z DI6)
Der Sturmpercht (ciekawa kapela "zajmujaca sie" alpejskim folklorem)
Von Thronstahl - Bellum Sacrum Bellum (ideologicznie kontrowersyjni ale muzycznie dobry kawal martial neofolk/industrial/neo classical)

niektorzy dodaja jeszcze Current 93, chociaz ja osobiscie wolalbym umieszczac ich w bardziej "powaznym" ze sie tak wyraze muzycznym srodowisku zwiazanym z Coil i Nurse With Wound ze wzgledu na bardziej zlozone i ideowo zaawansowane trsci...

przyklady moznaby mnozyc a kto zechce i tak sam sobie znajdzie

[Dżemik]

A masz moze link do jakiejs mpchujki, coby mozna bylo zobaczyc z czym to sie je?

[Valhalla]

ee a Otyg to tez to??

[Dżemik]

Otyg to zwykly folk metal, a ten caly neofolk to chyba jakas elektroniczna odmiana tej muzyki.

[seelenleib]

...

wlasciwie to niekoniecznie. np plyta of the wand and the moon - lucifer jest nagrana tylko z gitara akustyczna + wokal o ile dobrze pamietam... elektronika jest raczej rzadka i jak juz to co najwyzej milym urozmaiceniem i moze byc ograniczona do np "klimatycznych" sampli.

postaram sie poszukac jakichs linkow bo na dzien dzisiejszy to mi nic do glowy nie przychodzi. nie sa to jakies rzadkie rzeczy tak ze p2p jak najbardziej da rade

a o kapeli Otyg to nigdy wczesniej nie slyszalem, tak ze zadna ze mnie pomoc

[Dance Of Death]

a jakby to do "nowego" Theriona przyrównać ? to co z tego bedzie ?

[seelenleib]

poki co znalazlem kawalki do sciagniecia na oficjalnej stronie

http://www.ofthewandandthemoon.dk/index2.htm


jak jeszcze na cos trafie, napewno tu wkleje...


a do Theriona to niech sie wypowie ktos kto tego slucha

[Dance Of Death]

zaraz przelece tego empecza to mniejwiecej porównam sobie to do Theriona

[Tomash]

Taaa Therion... i co jeszcze? Jedyne metalopodobne projekty które bez wiochy mozna pod folk podciągnąć to Bathory z "Blood on ice"(mimo że ciężkie gitary dominują, to struktura kawałków jest jednak niezbyt metalowa) i Falkenbach. No i Skyclad, ale to nieco inne ujęcie tematu. Z "niemetalowego" folku miałem wątpliwą przyjemność słyszeć te wszystkie Wojnary, pioruny i inne gówna, ale to nawet nie zasługuje na miano "muzyki", zaorać.

[Dance Of Death]

ojoj... tożto jakaś kolęda wyszła... Therion a to cos to róznica miedzy niebem a ziemią

[Dżemik]

Eja, to calkiem niezle jest. Trza sie zainteresowac tym calym neofolkiem.


Chociaz i tak folk metal rula! ;]

[Hethell]

ja jeszcze Ordo Rasarius Equilibrio dorzuce
http://ordo-rosarius-equilibrio.ir.pl/

[Vlkodlak]

a od kiedy Therion ma cokolwiek wspólnego z folkiem? Toć to zupełnie inna dziedzina :]
A Of The Wand And The Moon dobre jest, pewnie znam coś też z tej dziedziny innego, ale nie wiem, że to neofolk...czy cokolwiek

[Hethell]

powiedz co w takim razie. bo mi sie ogromnie Of the wand and the moon zaczelo podobac moze bedzie cos podobnego

[XevildollX]

Na pewno bardzo polecam Wardrunę, Tenhi, Fauna, Omnię i Savę. Mają niesamowity klimat (te pierwsze dwa są całkowicie mistyczne, skandynawskie i wogóle palce lizać )