07-01-2005, 11:39 AM
Dziwne wojny tu prowadzicie...jakieś takie irracjonalne
Jakby najszybszy=najlepszy...
Choć to temat "Najszybszy pałker na świecie", to wydaje mi się, że wcale szybkość nie rozsądza o tym czy jest najlepszy. Według mnie liczy się przede wszystkim czucie i własna inwencja. Ciary przechodzą po plecach tylko wtedy, gdy kawałek ma w sobie to coś...tą magię 8) !!! Prawdziwy pałker potrafi raz pięknie przyp*****lić, a zaraz idealnym przejściem, majestatycznie zagrać coś ciekawego! Uważam, że każdy pałker na świecie potrafi grać w bardzo szybkim, brutalnym tempie, ale tylko jakaś część potrafi stworzyć coś naprawdę interesującego :?
Zastanawia mnie tylko ile zależy od warunków, możliwości, dostępności środków technicznych. Bo wielkie firmy, które chcą wypromować maksymalnie swoją markę, produkują często instrumenty na indywidualne życzenia wymagania, szczególnie tych najbardziej znanych perkmenów.

Choć to temat "Najszybszy pałker na świecie", to wydaje mi się, że wcale szybkość nie rozsądza o tym czy jest najlepszy. Według mnie liczy się przede wszystkim czucie i własna inwencja. Ciary przechodzą po plecach tylko wtedy, gdy kawałek ma w sobie to coś...tą magię 8) !!! Prawdziwy pałker potrafi raz pięknie przyp*****lić, a zaraz idealnym przejściem, majestatycznie zagrać coś ciekawego! Uważam, że każdy pałker na świecie potrafi grać w bardzo szybkim, brutalnym tempie, ale tylko jakaś część potrafi stworzyć coś naprawdę interesującego :?
Zastanawia mnie tylko ile zależy od warunków, możliwości, dostępności środków technicznych. Bo wielkie firmy, które chcą wypromować maksymalnie swoją markę, produkują często instrumenty na indywidualne życzenia wymagania, szczególnie tych najbardziej znanych perkmenów.