• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Najgorszy zespół
#46

Boli cię to, prawda ??
Może i nie jestem bystry, ale zajebać potrafię !!
Odpowiedz
#47

Nie, ponieważ nie słucham death metalu poza koncertami.
Life is a Pain in The Neck
Odpowiedz
#48

Kolejne uogólnienie. Ja nie uważam że to pedały niemniej nie wnoszą niczego ciekawego w swojej muzyce - albo inaczej - ten wkład jest powiedzmy wspólmierny do zespołów takich jak Mess Age albo jakaś Atrophia Red Sun o których większość kinder metali nie słyszała. Tym bardziej nie tłumaczy to powodzenia Vader w biznesie muzycznym, może tylko to że mają mocne plecy u kmioła i innych włazidupców.
Life is a Pain in The Neck
Odpowiedz
#49

to co napisze może nie jest na temat ale skoro już ktoś wspomniał o tym, że w polsce panuje gówno muzyczne to niech posłucha kapeli z Katowic - Worvhallag a przekona się, że jednak nie wszytsko co polskie to gówno... Worvhallag to kawał dobrej roboty .. polecam Evil or Very Mad
Odpowiedz
#50

Sorg napisał(a):to co napisze może nie jest na temat ale skoro już ktoś wspomniał o tym, że w polsce panuje gówno muzyczne to niech posłucha kapeli z Katowic - Worvhallag a przekona się, że jednak nie wszytsko co polskie to gówno... Worvhallag to kawał dobrej roboty .. polecam Evil or Very Mad

Nie słyszałem jeszcze ale skoro grali z KSM, Infernal War i MasseMord to już może być wskazówka że można tym się zainteresować. Aczkolwiek to faktycznie post na osobny topic.
Life is a Pain in The Neck
Odpowiedz
#51

Wiesz biznes muzyczny ma to do siebie , iż kieruje się typowymi zasadami biznesu... Panuja tu pojecia podaży czy popytu... W latach 80 podaż zespołów deathowych była niska natomiast popyt wzrastał - to jest czynnik windujacy vadera... natomiast w latach obecnych przy bardzo wysokiej podaży wszelakich kapel , popyt granicz sie jedynie do tych najbardziej znanych i wyprobowanych...proste, żadna filozofia...
Może i nie jestem bystry, ale zajebać potrafię !!
Odpowiedz
#52

Isvind napisał(a):Atrophia Red Sun

Big Grin milo ze ktos tez zna ten switeny niedoceniony zespol Sad

Polecam kawalek "Master Queen" !
8) 8) 8) 8) 8) 8)
Odpowiedz
#53

Nie zrażasz mnie, jedynie fakt chwytania za śłowa jest poniekąd deprymujący...

lcf - co do drugiej częsci wypowiedzi masz 100% rację...
Może i nie jestem bystry, ale zajebać potrafię !!
Odpowiedz
#54

Dobrze, koniec tematu bo się robi offtop. Wiem o co Ci chodziło tyle że jak jakiś dyletant czytałby tamten topic to mógłby dojść do wniosku że EoD to BM i zaszkodziłbyś mu Wink. Też kiedyś byłem dyletantem przecież, przez pępowinę mi muzyka nie płynęła tylko pokarm Wink.
Life is a Pain in The Neck
Odpowiedz
#55

EoS oczywiście, walnąłem literówkę.
Life is a Pain in The Neck
Odpowiedz
#56

Jest taka opcja edytuj, sprobuj, naprawde nie boli Smile
Odpowiedz
#57

Boli, chyba dawno nie widziałeś kompa z Windą 95 i 15 MB RAM-u. Taki ból, że można otworzyć 1 okno w IE i nic więcej. Krytyczne wyjątki zdarzają się raz na 10 minut. Nie ma jak za darmo...
Life is a Pain in The Neck
Odpowiedz
#58

Dla mnie shitem są Kredki, nigdy za nimi nie przepadałem a zwłaszcza za tym spedalonym krasnalem na wokalu... I w dodatku muszę patrzyć na tych 14 letnich blekowców w koszylkach CoF co po mieście się szwędają Surprised
[Obrazek: witchbanner.gif]
Odpowiedz
#59

zdecydowanie mega tru nocturnal i spedaleni idzioci z luna ad noctum.behemocz pomijam
Odpowiedz
#60

najgorsze są kredki i McDimmu Burger, śmierdzi to gównem i pedalstwem na kilometr poza tym belfegor jak już ktoś wcześniej napisał, straszna wioska:/
Członek Nieoficjalnego Fanklubu Smakowitej acz Egocentrycznej Pani Scully(w skrocie NFSaEPS).

Pannie Scully Sława! Pannie Scully Sława! Pannie Scully Sława! Sława! Sława!
Odpowiedz


Podobne wątki…
Wątek: / Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
Ostatni post przez Hallvard
02-16-2007, 08:21 AM



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości