09-03-2005, 10:12 PM
Myślę, że nadszedł czas, żeby się pośmiać, bo w zasadzie wszystkie tematy w tym dziale traktują muzykę dość poważnie...
A do założenia tematu zainspirowała mnie plaga odkrywanych ostatnio przeze mnie rozmaitych zespołów "gotyckometalowych" (obowiązkowo z wokalistką), co de facto oznacza sweet metal, tandetę, brak orginalności, etc.
Z mojej strony na pierwszy rzut idzie Xandria.
http://www.drakkar.de/xandria_ravenheart/
Tu możecie zobaczyć ich klip Ravenheart. Zwróćcie uwagę na:
1. Absolutny kicz, ten utwór najlepiej nadałby się do remizy strażackiej na wiejską potańcowkę albo na Eurowizję.
2. Wokalistkę. Nie powinna (tak) śpiewać, bo przecież parę razy wysiada jej głos, a i tak to nie jest w zamierzeniu zbyt ambitny utwór dla wokalistki. No i ten lukier- już mroczniejszy głos ma chyba Anna Wyszkoni z Łez.
3. Nieorginalność klipu (nota bene też wybitnie tandetnego), który prawdopodobnie miał być taki gotycki że hej!
Mówiąc krótko Xandria to bardzo nieudana kopia Within Temptation, zespołu uważanego przez wielu za szczyt lukru. Jest jeszcze lżej, jeszcze bardziej słodko, i jeszcze prymitywniej.
A do założenia tematu zainspirowała mnie plaga odkrywanych ostatnio przeze mnie rozmaitych zespołów "gotyckometalowych" (obowiązkowo z wokalistką), co de facto oznacza sweet metal, tandetę, brak orginalności, etc.
Z mojej strony na pierwszy rzut idzie Xandria.
http://www.drakkar.de/xandria_ravenheart/
Tu możecie zobaczyć ich klip Ravenheart. Zwróćcie uwagę na:
1. Absolutny kicz, ten utwór najlepiej nadałby się do remizy strażackiej na wiejską potańcowkę albo na Eurowizję.
2. Wokalistkę. Nie powinna (tak) śpiewać, bo przecież parę razy wysiada jej głos, a i tak to nie jest w zamierzeniu zbyt ambitny utwór dla wokalistki. No i ten lukier- już mroczniejszy głos ma chyba Anna Wyszkoni z Łez.
3. Nieorginalność klipu (nota bene też wybitnie tandetnego), który prawdopodobnie miał być taki gotycki że hej!
Mówiąc krótko Xandria to bardzo nieudana kopia Within Temptation, zespołu uważanego przez wielu za szczyt lukru. Jest jeszcze lżej, jeszcze bardziej słodko, i jeszcze prymitywniej.