• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Morbid Angel
#16

Znow jakeis zadupia :/

Big Grin

Do wrocka blizej, ale data mnie jakos nieprzekonuje Laughing
Odpowiedz
#17

ha, dziś koncert, będzie miazga !!!!
Może i nie jestem bystry, ale zajebać potrafię !!
Odpowiedz
#18

Krolik napisał(a):ha, dziś koncert, będzie miazga !!!!
zdaj relacje z koncertu Tongue
Miałem tam być, ale z braku czasu nie udało mi się wybrać Crying or Very Sad
Odpowiedz
#19

troche fotów...:http:// http://www.conquerec.com/gallery...pl&id=143

na jednym zdjęciu jest setlista...z takim doborem koncert musiał być zajebisty...i taki też był...


co do Vincenta...to mimo swojej wizualnej odmiany, zajebiście wciąż pasuje do tej kapeli ( nie wiem jak, ale to fakt ). Co prawda jego wokal był nieco wyciszony ( wogóle koncert z początku trochę po chuju nagłośniony ), jednakże niewielu to przeszkadzało.

co do reszty...sandoval jak zwykle zniszczył i obecnie stawianie go obok innego garowego, jest głupim żartem, natomiast trey, jak to trey klasa sama dla siebie... jego genialne sola (mimo kiepskiego nagłosnienia) "wchodziły" wyśmienicie...
Może i nie jestem bystry, ale zajebać potrafię !!
Odpowiedz
#20

Dechri napisał(a):Heretic nie jest zły ale dla mnie rządzi Domination yeah great isn't it? Smile chyba najciekawsza płyta z panem Davidem V

Zgadzam sie w 100% Laughing
Do you feel what I feel,
see what I see, hear what I
hear, there is a line you must
draw between your dream
world and reality...
Odpowiedz
#21

Patyk napisał(a):Hehe rzeczywiscie Sandoval niezle pyka, posluchajcie drum checka z najnowszej plyty.
stary dzięki za radę, gdyby nie ty zapewne nigdy nie usłyszał bym tej płyty. Big Grin Laughing Big Grin
Członek Nieoficjalnego Fanklubu Smakowitej acz Egocentrycznej Pani Scully(w skrocie NFSaEPS).

Pannie Scully Sława! Pannie Scully Sława! Pannie Scully Sława! Sława! Sława!
Odpowiedz
#22

Bogowie Death Metalu, których kocham bezgranicznie. Nie zjebali ani jednej płyty w swoim dorobku, choć i tak najlepsza jest jak dla mnie Covenant. Zaryzykowałbym stwierdzenie, że żadna inna kapela deathowa nie łączy tak doskonale klimatu z ciężkością i obłędem.
Odpowiedz
#23

Mario1349 napisał(a):
Patyk napisał(a):Hehe rzeczywiscie Sandoval niezle pyka, posluchajcie drum checka z najnowszej plyty.
stary dzięki za radę, gdyby nie ty zapewne nigdy nie usłyszał bym tej płyty. Big Grin Laughing Big Grin

Hehe nie ma sprawySmile
[Obrazek: 1996_filosofem.jpg]
Odpowiedz
#24

Czego nikt nie dostrzega Altars Of Madness... Crying or Very Sad Crying or Very Sad
Odpowiedz
#25

Ramone napisał(a):Czego nikt nie dostrzega Altars Of Madness... Crying or Very Sad Crying or Very Sad

kto nie dostrzega??

Niegdys stawialem ja na szczycie, teraz jest troche inaczej.
m a s t e r s o f m e t a l, a g e n t s o f s t e e l !
Odpowiedz
#26

Ramone napisał(a):Czego nikt nie dostrzega Altars Of Madness... Crying or Very Sad Crying or Very Sad

Jak to nie - ten wymiot to dla mnie najlepsza produkcja chlopakow z bagnistej Florydy 8)
Odpowiedz
#27

Ramone napisał(a):Czego nikt nie dostrzega Altars Of Madness... Crying or Very Sad Crying or Very Sad
Zajebista płytka, zresztą, jak pisałem, Makabryczny Anioł nie wydał jeszcze złej, ani nawet średniej płyty.
Odpowiedz
#28

wszystkie LP MA wchodzą i dowodzą że jest to i był to numero uno
and now is forever...
Odpowiedz
#29

łykajcie lepiej kult z tegorocznego Łaken, feat. Erik Rutan:

http://www.youtube.com/watch?v=q-dSKJ3gdEw
[Obrazek: sbo3s4.jpg]
Odpowiedz
#30

"Altars of madness" było w pytę heh.Dalej całkiem,całkiem ale z wielką skłonnością do zamulania Surprised
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 14 gości