09-01-2005, 04:55 PM
Tutaj wypowiadajcie sie na temat tego geniusza, wokalisty uniwersalnego, muzycznego kameleona.
Do boju !
Faith No More - wiadomo, kto ich nie lubi, moze spokojnie powiedziec "Nie slucham dobrej muzy".
Mr. Bungle - projekt trudny, mocny, ale kazdy fan FNM spokojnie go przetrawi.
Fantomas - muzyka najdalsza od rocka, trudna, wciagajaca, niesamowita i psychodeliczna.
Tomahawk - rzecz fajna, jesli mialbym porownac, to do tych mniej przystepnych kawalkow FNM
Mike Patton solowy - trudne, jak cholera, nieprzystepne, ale jesli sie wgryzc...
Inne - to eklektyczne oblicze Mike'a, "Romances" z Kaada to naprawde piekna, wartosciowa muzyka... polecam rownez wystepu goscinne u Bjork i Dillinger Escape Plan, oraz pokreconego "General Pattona...". Geniusz.
Do boju !
Faith No More - wiadomo, kto ich nie lubi, moze spokojnie powiedziec "Nie slucham dobrej muzy".
Mr. Bungle - projekt trudny, mocny, ale kazdy fan FNM spokojnie go przetrawi.
Fantomas - muzyka najdalsza od rocka, trudna, wciagajaca, niesamowita i psychodeliczna.
Tomahawk - rzecz fajna, jesli mialbym porownac, to do tych mniej przystepnych kawalkow FNM
Mike Patton solowy - trudne, jak cholera, nieprzystepne, ale jesli sie wgryzc...
Inne - to eklektyczne oblicze Mike'a, "Romances" z Kaada to naprawde piekna, wartosciowa muzyka... polecam rownez wystepu goscinne u Bjork i Dillinger Escape Plan, oraz pokreconego "General Pattona...". Geniusz.
Haha, wiecie kto to jest? To jest najlepszy wokal na swiecie