- Liczba postów:
- 68
- Liczba wątków:
- 6
- Dołączył:
- Mar 2005
- Reputacja:
-
0
Swietny, zakrecony, absolutnie nowatorski, zachwycajacy, technicznie doskonaly!!!Moznaby wymieniac w nieskonczonosc komplementy na temat tego zespolu, zadne slowa niesa jednak w stanie opisac wrazenia jakie towarzysz sluchaniu Meshuggi.Jesli ktos chcialby tutaj oddac chold tym geniusza to zapraszam!!!Opini negatywnych sie niespodziewam, chociaz znajac zycie pewnie takie sie pojawia :?
Do you feel what I feel,
see what I see, hear what I
hear, there is a line you must
draw between your dream
world and reality...
- Liczba postów:
- 68
- Liczba wątków:
- 6
- Dołączył:
- Mar 2005
- Reputacja:
-
0
Cytat:Napierdzielanka bez polotu i specjalnego pomyslunku..
Jezeli twierdzisz ,ze jest to zwykla napierdalanka to chyba niesluchales ich plyt ze specjalna uwaga... albo poprostu kompletnie nierozumiesz muzyki zespolu... W sumie niepowinno to dziwic ze wzgledu na to jak bardzo skamplikowana jest ta muzyka, pozbawiona tradycyjnych "melodii" i rytmow... Odwazne jest twoje zakwalsyfikowanie ich muzyki do trash metalu...osobiscie uwazam ,ze jakakolwiek proba w tym kierunku skazana jest na porazke.Proponuje Ci zebys jeszcze raz posluchal ich muzyki...a moze raczej duzo wiecej niz raz, jest to muzyka trudna i dopiero po ktoryms z kolei przesluchaniu plytki docenia sie jej prawdziwa wartosc.
Do you feel what I feel,
see what I see, hear what I
hear, there is a line you must
draw between your dream
world and reality...
- Liczba postów:
- 68
- Liczba wątków:
- 6
- Dołączył:
- Mar 2005
- Reputacja:
-
0
seelenleib napisał(a):nie sluchalem, ale po twoich slowach Skoczek napewno sprobuje 
I chwala Ci za to
Do you feel what I feel,
see what I see, hear what I
hear, there is a line you must
draw between your dream
world and reality...
- Liczba postów:
- 78
- Liczba wątków:
- 3
- Dołączył:
- Apr 2007
- Reputacja:
-
0
AHm.. Nie lubię, aczkolwiek szanuję.
Strojenie do niskiego F#, ośmiostrunowe gitary, mega prog w graniu oraz zakręcone rytmy i równie kosmiczne podziały. To na plus.
Wokal, ciężar brzmienia- za ciężki. To minus.
Ogólnie kapela zjawiskowa.
bla bla bla mr Freeman
- Liczba postów:
- 39
- Liczba wątków:
- 0
- Dołączył:
- Feb 2008
- Reputacja:
-
0
Ja lubię, nawet bardzo. Meshuggah robi kawał dobrej muzy - stara ale jara płytka Destroy.Erase.Improve robi robotę.
..let me reign as a god among slaves..
- Liczba postów:
- 826
- Liczba wątków:
- 7
- Dołączył:
- Aug 2007
- Reputacja:
-
0
Miałem okazję przesłuchać już ObZen, czyli najnowszą płytkę Skandynanwów. No i nie powiem - zrobiła na mnie całkiem niezłe wrażenie. Jest utrzymana w stylu swoich poprzedniczek, ale w przypadku Meshuggah można to potraktować jako plus. Im więcej połamanych riffów, tym lepiej. Polecam.