- Liczba postów:
- 50
- Liczba wątków:
- 0
- Dołączył:
- Oct 2004
- Reputacja:
-
0
Jeżeli ktoś porównuje Lordi do Iron Maiden to najzwyczajniej jest CIUL, aczkolwiek Lordi nie jest złe - piosenka 'Would You Love A Monsterman' jest bardzo fajna
A od Iron Maiden won!!! Nie lubisz=nie odzywaj się
'...Ktokolwiek Bierze Miecz - Ginie Od Mieczy, A Ktokolwiek Nie Bierze Miecza - Ginie Na Krzyżu...'
- Liczba postów:
- 128
- Liczba wątków:
- 2
- Dołączył:
- Feb 2005
- Reputacja:
-
0
ja tam lubiem ironow
a jesli chodzi o lordi
to takie tam nutka wpada w ucho a na drugi dzien wypada
calej plyty nie sluchalem to nie wiem jaki poziom przedstawiaja
z imagem troche przegieli przeciez to musi niezle ruchy krempowac..
"Woe to you, Oh Earth and Sea, for the Devil sends the Beast
with wrath, because he knows the time is short...
Let him who hath understanding reckon the number of the Beast
for it is a human number, its number is Six hundred and sixty six."
- Liczba postów:
- 4,216
- Liczba wątków:
- 12
- Dołączył:
- Jun 2004
- Reputacja:
-
3
Everyday I look into the mirror
Staring back I look less familiar
I've seen all seven faces
Each one looks a lot like me
- Liczba postów:
- 328
- Liczba wątków:
- 8
- Dołączył:
- Feb 2005
- Reputacja:
-
0
Kapela srednio przypadla mi do gustu a jedyny teledysk jaki widzialem troche mnie rozbawil.
Wszyscy mnie wkurwiacie. wypierdalac.
- Liczba postów:
- 2,319
- Liczba wątków:
- 17
- Dołączył:
- Jun 2004
- Reputacja:
-
0
Z prywatnymi pytaniami, rozmowami o IM tudziez MR- poszli won na pm..
- Liczba postów:
- 36
- Liczba wątków:
- 1
- Dołączył:
- May 2005
- Reputacja:
-
0
Mi tam się Lordi bardzo podoba zwłaszcz utwór Blood red sandman. Mam ich jedną płytę i często jej słuchm (choćby teraz

).
P.S
Im się należy szacunek za to, że grają w tych kostiumach, kurde grać w ubraniu, które waży uwaga!
10kg. Oni muszą to wkładać 3 godziny.
Hip-hopowcom mówimy nie!!!
- Liczba postów:
- 1,207
- Liczba wątków:
- 15
- Dołączył:
- Jun 2005
- Reputacja:
-
0
No Dżem ma rację - "Get Heavy" jest bardzo przyjemną płytką. Owszem, jest to disco-pop-dance-hard/heavy, dosyć komercyjny, kiczowaty, mało ambitny... no ale to taka odstresowująca, mało wymagająca "fajna muzyczka". Ja tam Ich debiut nawet lubię - przypominają się czasy kiedy królował Ki$$.