- Liczba postów:
- 69
- Liczba wątków:
- 8
- Dołączył:
- Oct 2004
- Reputacja:
-
0
czyzby pierwszy post nie szydzący z tegoż tru fakin mrokness darkness gotik zespołu?
Dałem sobie spokój z tym forum. żeby gadać z samym sobą nie musze tu wchodzić... nawet nie nawet wstawać z łóżka
- Liczba postów:
- 663
- Liczba wątków:
- 6
- Dołączył:
- Oct 2004
- Reputacja:
-
0
Co do dorobku zespołu, jak już Acrid wspomniał, 'My Immortal' jest jedyną ich piosenką, którą naprawde lubię.
- Liczba postów:
- 69
- Liczba wątków:
- 8
- Dołączył:
- Oct 2004
- Reputacja:
-
0
zamiast evanescence polecam cos ambitniejszego:
-Theatre of tragedy (płyte "Aegis")
-Artrosis (wszystkie polskojezyczne z "Pośród kwiatów i cieni" na czele)
-Lacrimas Profundere (wszystko oprócz "Ave end")
-Weltenbrand (syćko)
Jak sie spodoba to sie uciesze, jesli nie to trudno, mtv dalej istnieje
Dałem sobie spokój z tym forum. żeby gadać z samym sobą nie musze tu wchodzić... nawet nie nawet wstawać z łóżka
- Liczba postów:
- 37
- Liczba wątków:
- 9
- Dołączył:
- Aug 2005
- Reputacja:
-
0
spróbowałem, nie przełknąłem, wypluwam ...
e'vviva l'arte
- Liczba postów:
- 333
- Liczba wątków:
- 16
- Dołączył:
- Apr 2005
- Reputacja:
-
0
Aha, możliwe. Ale jak już podał LP, to lepiej na początek Anathemę albo Paradise Lost spróbować, bo to oni zapoczątkowali nurt, w którym działa obecnie Lacrimas Profundere
- Liczba postów:
- 69
- Liczba wątków:
- 8
- Dołączył:
- Oct 2004
- Reputacja:
-
0
Fakt, mogłem dopisać Ana i PL, ale napisałem 4 zespoły które pierwsze mi przyszły na myśl gdy postawiłem sobie warunek napisania ambitniejszch bendów od Evanescence bez robienia kilometrowej listy, która zniechęciłaby najwytrwalszych
A teraz jak już zmuszono mnie do myślenia (nienawidze tego!

), przypomniał mi się stary dobry My Dying Bride, którego nie polecenie byłoby grzechem - oprócz pierwszych bodajże dwóch death'owych albumów polecam wszystko, z "Turn Loose The Swans" i "The Angel And The Dark River" na czele (no... polecam większość - trafiło się pare pojedyńczych przypałów)
Oprócz tego Tiamat - "Wildhoney". Jak sie spodoba, to polecam przesłuchać późniejsze albumy... i tu ciekawostka z "lekką" zmianą stylu. Albo może nawet przy przejściu z Evanescence lepiej będzie polecić te nowsze płyty Tiamat?
nieważne, w każdym razie życze słuchania prawdziwej muzyki nie napędzanej telewizją komercyjną
Dałem sobie spokój z tym forum. żeby gadać z samym sobą nie musze tu wchodzić... nawet nie nawet wstawać z łóżka
- Liczba postów:
- 69
- Liczba wątków:
- 8
- Dołączył:
- Oct 2004
- Reputacja:
-
0
A widzisz

mnie za to zaskoczyło że ktoś tu kojarzy Lacrimas Profundere

pozdrawiam
Dałem sobie spokój z tym forum. żeby gadać z samym sobą nie musze tu wchodzić... nawet nie nawet wstawać z łóżka