- Liczba postów:
- 154
- Liczba wątków:
- 6
- Dołączył:
- May 2005
- Reputacja:
-
0
"Nędznicy" Wiktora Hugo. Kupiłem ją jako 14 - latek, bo spodobała mi się okładka i myślaem żeto jakaś wojenna opowieśc. A okazała się jedną z największych przygód mojego zycia. Polecam !
Płakałem jak bóbr.
Jeszcze kiedy miałem serce i nie byłem szatanistą słuchającym metalu, hahahaha !
"Beyond scorn, lies and calumny, I still stand and watch you rot"
Meychna'ch
- Liczba postów:
- 2,272
- Liczba wątków:
- 19
- Dołączył:
- Sep 2004
- Reputacja:
-
0
Zgadzam się. Genialna jest.
Swoją drogą, zastanawia mnie, czemu w kanonie lektur obowiązkowych jest tyle gówna zamiast rzeczy naprawdę poruszających i dających do myślenia, jak choćby Nędznicy...
- Liczba postów:
- 969
- Liczba wątków:
- 2
- Dołączył:
- Jan 2005
- Reputacja:
-
0
Na mnie wielkie wrażenie zrobiło Imię Róży Eco. Wspaniała powieść.
No i jeszcze "Inny Świat" Herlinga-Gudzińskiego i "Rozmowy z Katem". W tych ostatnich szczególnie fakt jak bardzo o słuszności swych działań był przekonany Stroop.
"Marysia mała pierdolca miała, pierdolca jasnego jak śnieg.
Gdziekolwiek biegła Marysia mała, pierdolec rozsadzał jej łeb..."
- Liczba postów:
- 481
- Liczba wątków:
- 4
- Dołączył:
- Feb 2005
- Reputacja:
-
0
Tuomasss napisał(a):Na mnie wielkie wrażenie zrobiło Imię Róży Eco. Wspaniała powieść.
o tak tak... ta książka ma dość grozy, łamigłówek, mądrości i - poniekąd - piękna, że można nią obdzielić kilkanaście innych powieści kryminalnych czy albumów historycznych o średniowieczu. Umberto Eco pokazał niesamowitą klasę w "Imieniu Róży".
Paszkwil (wł. pasquillo) to utwór literacki, często anonimowy lub publikowany pod pseudonimem, skierowany przeciw konkretnej osobie, ośmieszający ją w sposób oszczerczy i obelżywy.
- Liczba postów:
- 862
- Liczba wątków:
- 7
- Dołączył:
- Jun 2004
- Reputacja:
-
0
Kamael napisał(a):Miriam napisał(a):Kamael napisał(a):Miriam napisał(a):"Paragraf 22" Heller'a.
Leży u mnie na półce i zastanawiam się, czy za to się zabrać.
"Paragraf 22" to świetna groteska. Jest w niej dużo humoru oraz ironii. Autor w genialny sposób przedstawił absurd wojny i wszystkich procedur z nią związanych. Świetnie ukazał także psychikę i życie żołnierzy. Jednak książka ta to nie tylko groteska, ale i dramat. "Był tylko jeden kruczek... paragraf 22." Pozycja obowiązkowa.
Zabrałem się za czytanie kilka dni temu i nie żałuję. Doszedłem do bodaj 20 rozdziału (200 stron za mną, więc jestem mniej więcej w polowie) i już mogę stwierdzić, że jest fenomenalna. Tak niesamowicie przesiąknięta absurdem, wiele scen jednak to nie tylko absurd, pod spodem ukryte jest jakby drugie znaczenie - ten dramat, który również dostrzegłaś. Czyta się z wielką przyjemnością, przez co niestety moja edukacja traci, ale co tam ; ). Jak na razie bezkonkurencyjny jest rozdział o majorze Majorze Majorze ;D. Momentalnie stałem się fanem tej postaci ;D.
Cieszę się, że poleciłam coś dobrego

A postać majora Majora Majora rzeczywiście rozbraja ;D Oprócz niego rozwalił mnie też handlarz Milo i pułkownik Cathart, ale nie będę psuła przyjemności czytania ;D
by the grace of god almighty
and the pressures of the marketplace
the human race has civilized itself
it's a miracle
roger waters
- Liczba postów:
- 862
- Liczba wątków:
- 7
- Dołączył:
- Jun 2004
- Reputacja:
-
0
Oj, zdecydowanie. Chyba jedyna normalna jeśli można tak to ująć ;D Moim zdaniem najciekawsza.
by the grace of god almighty
and the pressures of the marketplace
the human race has civilized itself
it's a miracle
roger waters
- Liczba postów:
- 1,828
- Liczba wątków:
- 11
- Dołączył:
- Nov 2004
- Reputacja:
-
0
Jzu sobie PAragraf 22 zalatwilem, lada chwila rozpoczynam lekture- opowiem wrazenia
"All that's left to say is: Farewell"
- Liczba postów:
- 862
- Liczba wątków:
- 7
- Dołączył:
- Jun 2004
- Reputacja:
-
0
Kamael napisał(a):Miriam napisał(a):Oj, zdecydowanie. Chyba jedyna normalna jeśli można tak to ująć ;D Moim zdaniem najciekawsza.
Normalny... Hmmm... Chyba można za takiego go uznać, ponieważ jego zachowanie jest jak najbardziej zrozumiałe, przynajmniej ja jestem w stanie szybko odczytać co tak naprawdę go dręczy. Inni bohaterowie i ich historie to sprawa niesamowicie pokręcona.
[o Yossarinie, gdy ten odmawiał lotów]
- Możliwe, że ten cholerny wariat jest tutaj ostatnim normalnym człowiekiem.
Ktoś kiedyś powiedział, że normalne jest to, co większosć społeczeństwa uznaje za normę. Jest w tym sporo racji. A odnośnie Yossariana. Wydaje mi się, że jego strach jest zupełnie uzasadniony, chyba jako jedyny zdaje sobie sprawę z wojny i co ona ze sobą niesie, dostrzega w niej absurd. Nie rozumiem natomiast tego, że Yossarian we wszystkich dopatruje wrogów czychających na jego życie (a może to skutek wojny?) W każdym razie ta postać nie jest dla mnie do końca rozszyfrowana. Poza tym, dość dziwnie wygląda na tle całego absurdu, który dzieje się wokół niego. Większość postaci jest ostro przejaskrawiona, a on się wybija. Dlatego zastanawiałam się czy można go nazwać "normalnym".
by the grace of god almighty
and the pressures of the marketplace
the human race has civilized itself
it's a miracle
roger waters
- Liczba postów:
- 862
- Liczba wątków:
- 7
- Dołączył:
- Jun 2004
- Reputacja:
-
0
Kamael napisał(a):Miriam napisał(a):Ktoś kiedyś powiedział, że normalne jest to, co większosć społeczeństwa uznaje za normę. Jest w tym sporo racji. A odnośnie Yossariana. Wydaje mi się, że jego strach jest zupełnie uzasadniony, chyba jako jedyny zdaje sobie sprawę z wojny i co ona ze sobą niesie, dostrzega w niej absurd. Nie rozumiem natomiast tego, że Yossarian we wszystkich dopatruje wrogów czychających na jego życie (a może to skutek wojny?) W każdym razie ta postać nie jest dla mnie do końca rozszyfrowana. Poza tym, dość dziwnie wygląda na tle całego absurdu, który dzieje się wokół niego. Większość postaci jest ostro przejaskrawiona, a on się wybija. Dlatego zastanawiałam się czy można go nazwać normalnym.
Na pewno jest to skutek wojny, to ona właśnie wywołuje w nim strach i chyba także manię prześladowczą. Yossariana dlatego można nazwać normalnym, ponieważ zachowuje się naturalnie w zaistniałej sytuacji, bez właśnie tego przejaskrawienia. Realnie patrząc na wojnę potrafi ocenić jej brutalność i bezsensowność.
Mimo wszystko, nie do końca rozumiem jego zachowanie (może dlatego, że nie jestem facetem? ;D) Ale wydaje mi się, że Yossarian to postać tragiczna. Otoczenie, w którym się znajduje uwypukla to. No i oczywiście paragraf 22. BTW: ostatnio zdobyłam "Władcę much". Jutro zabieram się za lekturę
by the grace of god almighty
and the pressures of the marketplace
the human race has civilized itself
it's a miracle
roger waters
- Liczba postów:
- 33
- Liczba wątków:
- 4
- Dołączył:
- May 2005
- Reputacja:
-
0
Polecam naprawdę wciągające dzieła Michaela Moorcocka, chociażby saga o Elryku zaczynająca się tomem "Elryk z Melnibone" może i to bardziej fantasy, ale za to jakie ciekawe opisy tortur więźniów ;]
Szatan zeżre Was wszystkich.