- Liczba postów:
- 3,230
- Liczba wątków:
- 216
- Dołączył:
- Jun 2004
- Reputacja:
-
0
Dziwnym trafem, mamy temat o napojach ale nie o zarciu i wszystkim co z tym zwiazane. Poczawszy od porzadnych przepisow a konczac na przypowiesciach o obstrukcjach po skosztowaniu kebaba nie z tej budki co trzeba. Przyznawac sie bez bicia kto po alkoholizmie w pubie kieruje sie do Maca, najblizszego lokalu z fast foodem, tudziez dzwoni po pizze.
- Liczba postów:
- 4,216
- Liczba wątków:
- 12
- Dołączył:
- Jun 2004
- Reputacja:
-
3
hm, ja to wole sama zarcie zrobic, nawet jesli jest to 4 rano i dopiero sie do domu wtoczylam

mam te dziwna, kobieca przypadlosc, ze uwielbiam gotowac ;D
z pizzy to tylko z da grasso, McD totalnie u mnie odpada, juz wole KFC. a co do jakiegos piwkowania, to zawsze mam ukryte w torbie solone paluszki ;D
Everyday I look into the mirror
Staring back I look less familiar
I've seen all seven faces
Each one looks a lot like me
- Liczba postów:
- 1,732
- Liczba wątków:
- 29
- Dołączył:
- Jan 2005
- Reputacja:
-
0
Nie jadam w rzeczach pokroju KFC ,McD czy Burger King (wiem jestem lewakiem, ale jedzenie w takich "hamburgerowyc" hipermarketach gdzie sprzedają ci gówno nafaszerowane chemią i jeszcze reklamujato jako coś co musisz mieć nie jest dla nie). Ogolnie unikam fast foodów nie licząc kababu i pizzy (ale te jak sa odpowiednio przyrządzone nie mają chyba wiele wspolnego z fast foodem). No dobra czasami lubie sobie w domu sam hot doga zrobić ;] ,ale ja ogolnie parówki lubie xD. <spierdalać

>
Ogolnie uwielbiam ryż z warzywami w odpowiednim sosie i ogolnie wszelakiego rodzaju kasze i ogólnie jakieś takie wegetariańskie posiłki (kuźwa nie wiem czemu ludzie nie lubią soi). Na studiach w ramach ,że tak powiem oszczędności by mieć więcej na chlanie myśle nad przejściem na wegetarianizm (nie licząc ryby bo to zdrowe zajebiście).
A pizza Z Da Grasso jest najbardziej chujową pizza w toruniu, jak za tą cene -> po konwencie mam jej kurwa dosyć ciasto chujowe na maksa. Ja Pizza to Metropolis lub starobrowarna xD. Ewentualnie mała pizza w Picollo ale tam już dawno nie jadłem. Ogolnie Da Grasso odrzuca nawet wyglądem swoich lokali. Jak ze Startreka wyglądają .
It rained, but we cheered ...
- Liczba postów:
- 2,081
- Liczba wątków:
- 13
- Dołączył:
- Dec 2005
- Reputacja:
-
0
Kawa. Biała i słodka. Arabika.
- Liczba postów:
- 4,216
- Liczba wątków:
- 12
- Dołączył:
- Jun 2004
- Reputacja:
-
3
Sobota napisał(a):Ogolnie uwielbiam ryż z warzywami w odpowiednim sosie
jestem na tak
Sobota napisał(a):Ogolnie Da Grasso odrzuca nawet wyglądem swoich lokali.
ja tam biore tylko na telefon ;P i tylko jedna sprawdzona ;P ale to rzadko bardzo i tak.
btw i tak wole gotowac i w sumie jestem w stanie zrobic prawie wszystko

<przechwalanie mode off>
Everyday I look into the mirror
Staring back I look less familiar
I've seen all seven faces
Each one looks a lot like me
- Liczba postów:
- 1,732
- Liczba wątków:
- 29
- Dołączył:
- Jan 2005
- Reputacja:
-
0
No jak teraz skończyłaś przechwalanie to ja się zastanawiam czy przypadkiem mode on nie było podczas pierwszego logowania.
Uwaga uwaga ,przed nami nowe oblicze Valhalli xD.
It rained, but we cheered ...
- Liczba postów:
- 4,216
- Liczba wątków:
- 12
- Dołączył:
- Jun 2004
- Reputacja:
-
3
Sobota napisał(a):No jak teraz skończyłaś przechwalanie to ja się zastanawiam czy przypadkiem mode on nie było podczas pierwszego logowania.
Uwaga uwaga ,przed nami nowe oblicze Valhalli xD.
czepiasz sie ;P ja naprawde lubie gotowac ;P
Everyday I look into the mirror
Staring back I look less familiar
I've seen all seven faces
Each one looks a lot like me
- Liczba postów:
- 3,016
- Liczba wątków:
- 65
- Dołączył:
- Feb 2006
- Reputacja:
-
0
Na śniadanie, kawa, jak jest czas to jakaś lekka kanapka, ale tylko kawa...
Obiad? Zupy przede wszystkim. Warzywne. Tzn. tak wyglądające, bo pomidorówka mojej siostry za dużo nie ma wspólnego z warzywami. Poza tym uwielbiam pieczarkową no i jeszcze chętnie zjem kalafiorową, jarzynową czy ogorkową.
Aha, na gorąco i porno najlepszy jest chłodnik litewski
Drugie danie? Nie musze jeść. W domu zawsze był problem, bo w niedziele wszyscy mieli mięso, ziemniaki i surówkę, a co by tu kurwa jemu zrobic? Kotlety serowe, czasem sojowe (ale te są chujowe.
Kolacja to kanapki przede wszystkim (chyba, że wracam najebany, wtedy nie chce mi się robić kolcyji). Kanapka z serem żółtym, ogórkiem, pomidorkiem, posolone, popieprzone i trochę cebulki.
Fast food? Po prostu mi nie smakuje. Czasem tylko jakaś zapiekanka, no albo wypad do pizzerii, ale zamiast jednej pizzy wole pięć piw czy jakiegoś drnika. Pizza w domu jak najbardziej, w knajpie źle, nienawidżę kilmatu pizzerii.
Mięso? Jak na lewaka przystało nie jem.
...choć wczoraj zjadłem dwie grillowane kiełbasy. Coś takiego jestem jescze w stanie zjeść. Mięsa nie jadłem przez 7 lat, a w ciągu osattnich 2 miesięcy jadłem już grillowaną kiełbasę 4 razy. Dziwne rzeczy.
Hmm, byłem niedawno w barze mlecznym. Najadlem się porządnie - pierogi, chłodnik litewski i koktajl jagodowy.