- Liczba postów:
- 3,016
- Liczba wątków:
- 65
- Dołączył:
- Feb 2006
- Reputacja:
-
0
ja byłem w barze mlecznym na grodzkiej. ponoć jak na bar mleczny to i tak duzo zaplacilem - 10zł. ale smaczne było i pożywne takie jak nigdy,
- Liczba postów:
- 1,732
- Liczba wątków:
- 29
- Dołączył:
- Jan 2005
- Reputacja:
-
0
Wpierw się z tym kryjesz a teraz nas zapraszasz -> spierdalaj ! ;]
It rained, but we cheered ...
- Liczba postów:
- 4,127
- Liczba wątków:
- 2
- Dołączył:
- Jan 2005
- Reputacja:
-
0
hmm, ja się z "knyszą" spotkałem tylko i wyłącznie na woodstocku
KelThuz napisał(a):estem pieprzonym fanatykiem ATARI, zwalczam amigowców od roku 1989. Amigowcy to plaga świata, lewica wśród komputerowców, no i oczywiście skrajne pedalstwo
- Liczba postów:
- 2,081
- Liczba wątków:
- 13
- Dołączył:
- Dec 2005
- Reputacja:
-
0
W Sphinxie za pińć peelenów i kupujcie to jako sphinx burger
- Liczba postów:
- 1,732
- Liczba wątków:
- 29
- Dołączył:
- Jan 2005
- Reputacja:
-
0
A czym to się rózni od zwykłego kebab\pu ?
It rained, but we cheered ...
- Liczba postów:
- 4,216
- Liczba wątków:
- 12
- Dołączył:
- Jun 2004
- Reputacja:
-
3
knysza to bulka z warzywami/ parowka/ kotletem itp.
Z Nethem o tym gadalam jak w wawie bylam bo tam tez czegos takiego nie maja
Everyday I look into the mirror
Staring back I look less familiar
I've seen all seven faces
Each one looks a lot like me
- Liczba postów:
- 475
- Liczba wątków:
- 6
- Dołączył:
- Jun 2005
- Reputacja:
-
0
A, no to u nas to sie potocznie zwie po porstu kebabem w grubym cieście. No z tym, że jest to chyba udostępniane wyłacznie z tym mięsem, co w kebabach.
- Liczba postów:
- 4,216
- Liczba wątków:
- 12
- Dołączył:
- Jun 2004
- Reputacja:
-
3
ano nie jest, ale w warszawie jadlam zwykly kebab w ciescie nalesnikowym. U mnie to by sie pita nazywalo
Everyday I look into the mirror
Staring back I look less familiar
I've seen all seven faces
Each one looks a lot like me