- Liczba postów:
- 209
- Liczba wątków:
- 5
- Dołączył:
- Oct 2004
- Reputacja:
-
0
Eee tam... badziewo...PRZEREKLAMOWANE jak najbardziej!!!
"...Ashes to ashes, dust to dust
Chemical warfare and the bloodlust
Sign of Mars in a time to come
Mankind has finally done..."
- Liczba postów:
- 41
- Liczba wątków:
- 0
- Dołączył:
- Oct 2005
- Reputacja:
-
0
Skoro takie przereklamowanie, to dlaczego IM ma ogromna liczbe fanow, a i krytycy maja o nich wysokie zdanie [nie o kazdej plycie, ale ogolem wychodzi na duzy +]?? Jakis cud?? Ingerencja UFO?? Chyba, ze zwalimy to na fakt, ze mamy coraz wieksza populacje debili na swiecie :?
Ja tam IM bardzo lubie, i zdania [raczej] nie zmienie...
- Liczba postów:
- 897
- Liczba wątków:
- 15
- Dołączył:
- May 2005
- Reputacja:
-
1
Fani są pod wpływem Eddiego

A ja też ich lubię
-Baco, będzie dzisja padać?
-Ej, kurwa bedzie, bo mnie jebie w krzyżu!
- Liczba postów:
- 2,514
- Liczba wątków:
- 64
- Dołączył:
- Jul 2005
- Reputacja:
-
-1
Nikt nie muwi ze IM to zły zespol a jego fani nie znaja sie na muzyce ale nawet obiektywnie patrzac do AC/DC czy JP nie ma startu. Ja IM szanuje chociazby ze wzgledu na Steva Harrisa jednego z najlepszych basistow swiata.
- Liczba postów:
- 4,127
- Liczba wątków:
- 2
- Dołączył:
- Jan 2005
- Reputacja:
-
0
Ja bardzo lubie IM, mam wszystkie płyty, byłem na koncercie. Nawet mam koszulkę :] Ale śmieszą, a w końcu denerwują mnie opinię typu "Iron maiden jest najlepszy!" z ust gości którzy nawet nie słyszeli JP czy Saxon. Bo faktycznie, te wszystkie hamerfalle i inne łityn temptejszyn, które tacy osobnicy znaja, przy IM są niczym.
KelThuz napisał(a):estem pieprzonym fanatykiem ATARI, zwalczam amigowców od roku 1989. Amigowcy to plaga świata, lewica wśród komputerowców, no i oczywiście skrajne pedalstwo
- Liczba postów:
- 2,514
- Liczba wątków:
- 64
- Dołączył:
- Jul 2005
- Reputacja:
-
-1
Wreszcie ktos obiektywnie patrzacy na sprawe:]
- Liczba postów:
- 602
- Liczba wątków:
- 11
- Dołączył:
- Sep 2005
- Reputacja:
-
0
[quote="Beowulf"]Ja i Judasow i Saxon szlyszalem nie raz, a i tak wole IM. To juz akurat kwestia gustu

Nikogo tez nie mam zamiaru przekonywac, ze JP jest lepsze od IM etc, poprostu niektore wypowiedzi mnie denerwuja
[tzn. takie, ktore obrazaja w sposob doslowny IM albo ich fanow :/[quote]
jednak są tu ludzie z którymi da sie rozmawiać w sposób normalny... brawo !! 8)
We Are Defenders Of The Faith...
- Liczba postów:
- 1,124
- Liczba wątków:
- 2
- Dołączył:
- Sep 2005
- Reputacja:
-
0
Dobrze, dobrze zgadzam się... ale czy sam, stwierdzony przez Ciebię powyżej fakt, mianowicie że bluzgi lecą tylko po IM i ich fanach nie jest już sam w sobie zastanawiającym? Nic nie dzieje się bez przyczyny, coś chyba taki stan rzeczy musiało wywołać (i tutaj "spierdalaj" dla tych którzy chętnie mą osobę obarczyliby odpowiedzialnością, chodzi o nieco głębsze przemyślenia), warte zastanowienia....
Arcydaleki jestem jak już nieraz wspomniałem, by była jasność, od bluzgania IM, ale pewne zjawiska i fakty postarajmy się ujmować panowie w miarę racjonalnie.
Rotfl'n'lol
- Liczba postów:
- 83
- Liczba wątków:
- 1
- Dołączył:
- Sep 2005
- Reputacja:
-
0
"Racjonalnie", ale nie w stylu: kur** dziadki przereklamowane, wypier*** i tak dalej.
Spirits rideth with the ones that knows no fear
They are the Sons of northern darkness
- Liczba postów:
- 83
- Liczba wątków:
- 1
- Dołączył:
- Sep 2005
- Reputacja:
-
0
Nie no to akurat ciebie się nie tyczyło. Tylko sporo jest ludzi, którzy w ten sposób wyrażają "niechęć" do jakiejś kapeli/muzyka.
Spirits rideth with the ones that knows no fear
They are the Sons of northern darkness