• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

ile kosztuje ,,bycie metalem/gotem''?
#91

Jak wydam płytę i ją ściągniesz na kazaa to obiecuje Ci, że osobiście wsadzę ci twój dysk z mp3 dp gardła.

Btw. koszulki pozerskich kapel powinieneś też kraść - najlepiej zdzierać z metali - tylko że wtedy mógłbyś od nich dostać po ryju. Nie ma to jak odważny kradziej.
[Obrazek: bustersMini.jpg]
#92

mnie nie stać na płyty. kupuję kasety Wink
spoko czyli chujowo
#93

Doda napisał(a):szczerze mówiąc swiadomie napisałem PORNO bo myslałem ze tak sie nazywa hehe...

Jasne, a świnie latają Wink

Doda napisał(a):trza zaczać dokładniej czytac Wink i mniej sie domyslac Wink

Świetna rada. Szkoda, że sam się do niej nie stosujesz Big Grin [/quote]
-Baco, będzie dzisja padać?
-Ej, kurwa bedzie, bo mnie jebie w krzyżu!
#94

Trochę dziwny temat, ale niech będzie, że się wypowiem. Tongue

Więc:

- ramoneska/skóra/ płaszcz skórzany- mam płaszcz, co prawda nie skórzany, tylko z materiału, no ale jest. Nie pamiętam ile kosztował, ale na pewno dużo, bo jest z lumpeksu.

_ koszulki- nie noszę z zespołami

- spodnie- nie wiem, albo mi się zdaje, ale fani disco polo, też je noszą?? Question

-do tego dochodzą swetry- jak wyżej

-biżuteria (PIESZCZOCHY)- hmm, mam jedną maleńką obrożę, kosztowała mnie tyle, co parę ćwieków, skórę dostałam od wujka... A i tak ją noszę raz na ruski rok. (miałąm ją na sobie z trzy razy). Aaaa, no i jeszcze sobie w tym roku kupiłam kolczyki za 12 zł, ale ogólnie raczej nie mam na to pieniędzy.

- glany- kiedyś kupiłam- 170 zł (to znaczy 169)

_ jeśli jesteś płci pieknej - dochodzą tutaj kosmetyki - Albo mi się zdaję, albo używa się ich neizależnie od rodzaju słuchanej muzyki.

koncerty- na żadnych wielkich póki co niestety nie byłam, więc zależy, jak często są w Gorzowie, średnio około 10-15 zł na miesiąc, ale to też zależy.

- płyty średnio Jedna na 2-3 miesiące- od kiedy dorabiam sobie w Avonie, mam około 60 zł na miesiąc, wszystko idzie na płyty.

_ literatura, ksiązki, gadżety, flagi, plakaty, łańcuchy - nie kupuje, nie mam na to za bardzo kasy.
"...jam jest Lilith, jam jest pierwsza z pierwszych, jam jest Asztarte, Kybele, Hekate, jam jest Rigatona, Epona, Rhiannon, Nocna Klacz, kochanka wiatru.
Czcijcie mnie w głebi serc waszych, składajcie ofiare z aktu miłosći i rozkoszy... "
#95

Co do stosunku jakosci mp3 do oryginalow, to nie oszukujmy sie ale teraz z tym problemu nie ma.
Odkad w sieci pojawily sie serwisy typu yousendit czy megaupload nie ma juz zadnego problemu z szukaniem miejsca na serwer aby uploadowac pliki mp3.
W sieciach peer to peer i na wielu forach warezowych dzialaja teamy ktore ripuja plytki cd z jakoscia identyczna z oryginalem, czyli taki sam bitrate, oraz czestotliwosc, wystarczy wypalic to tylko jako audio cd i masz to samo co w sklepie.
Po za tym jest masa darmowych programow ktore w pare minut zrzuca cala plyte w mp3.Takze bariery miedzy jakoscia juz nie istnieja(nie bronie w tym momencie ludzi sciagajacych mp3, traktujcie ta wypowiedz jako informacyjna).
[Obrazek: 1996_filosofem.jpg]
#96

Ja kupiłem dwie ramoneski na Allegro. Opłaciło się - ok. 50 zł jedna Smile
[Obrazek: bustersMini.jpg]
#97

Patyk napisał(a):Co do stosunku jakosci mp3 do oryginalow, to nie oszukujmy sie ale teraz z tym problemu nie ma.
Odkad w sieci pojawily sie serwisy typu yousendit czy megaupload nie ma juz zadnego problemu z szukaniem miejsca na serwer aby uploadowac pliki mp3.
W sieciach peer to peer i na wielu forach warezowych dzialaja teamy ktore ripuja plytki cd z jakoscia identyczna z oryginalem, czyli taki sam bitrate, oraz czestotliwosc, wystarczy wypalic to tylko jako audio cd i masz to samo co w sklepie.
Po za tym jest masa darmowych programow ktore w pare minut zrzuca cala plyte w mp3.Takze bariery miedzy jakoscia juz nie istnieja(nie bronie w tym momencie ludzi sciagajacych mp3, traktujcie ta wypowiedz jako informacyjna).


Niby tak, ale jakże sympatyczniej wciepnąć do odtwarzacza oryginalną płytkę Big Grin
KelThuz napisał(a):estem pieprzonym fanatykiem ATARI, zwalczam amigowców od roku 1989. Amigowcy to plaga świata, lewica wśród komputerowców, no i oczywiście skrajne pedalstwo
#98

Cała radość z posiadania takiej pięknie 'nadrukowanej' w cudownie klimatycznym pudełku jest niesamowita.
"All that's left to say is: Farewell"
#99

no ja akurat mam troche orginalnych plyt, kiedys kupowalam non-toper ale teraz juz nie - ostatnio mam mniejsze fundusze. Ale zgadzam się! Nie ma to jak oryginalna płyta!!!!!! DoD jesteś w wielkim błędzie uważając że jakość przegrywanej jest zbliżona do orginału! Mad Na żadnym koncercie nie byłam od hmmm może roku, ale dla tego że nie ma nic ciekawego, a na wieksze spendy tez juz nie bywam od kilku lat! Koszulek z zespołami tez raczej nie nosze, zazwyczaj czarne, gładkie, mam troszkę żemieni na przegubie dłoni, ale one kosztowały razem z jakieś 10 zł! Ostatnio myślalam o zakupie jakiegoś wisiorka np z AG,ale to może przyszłości. Jakbym w tym roku pojechala na Castle to sprawie sobie jakąś gotycką kiecuszkę, no ale niestety to już większy wydatek Sad( , aha no i mam jescze 2 gotyckie bluzki! Może sobie jeszcze kiedys jakąs sprawie, bo ogolnie to uwielbiam takie rzeczy! Laughing
,,Time for peace, time for war
Time for life and death
Time to reap, time to fall''

^^ Post ten jest podejrzanie normalny. Węszę jakiś spisek.
"All that's left to say is: Farewell"

Tak bardzo normalny, ze az nienormalny Laughing
Barça es más que un club

W końcu ileż mozna pisać nienormalnie Wink

To cisza przed burza

Przynajmniej ty mnie nie strasz Wink Crying or Very Sad

Angelique napisał(a):mam troszkę żemieni na przegubie dłoni, ale one kosztowały razem z jakieś 10 zł!

mam po 8 na kazdy nadgarstek Big GrinBig GrinBig GrinBig Grin
Wątek zamknięty




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości