- Liczba postów:
- 1,702
- Liczba wątków:
- 3
- Dołączył:
- Jun 2005
- Reputacja:
-
0
Heathen to totalnie,wiejski,piecioligowy,i co najgorsze,spedalony,thrash metal.Zastrzelić,nie inaczej.
![[Obrazek: f433e6e70962e617.jpg]](http://images39.fotosik.pl/274/f433e6e70962e617.jpg)
Czas przeorania to czas oczyszczenia
- Liczba postów:
- 1,828
- Liczba wątków:
- 11
- Dołączył:
- Nov 2004
- Reputacja:
-
0
Wokal jest ewidentnie z dupy. Całość z deka trąci banałem, a jakaś wsatweczka w okolicach 3 minuty w Empty... jedzie chujowizną na kilometr. Solówa jakaś mało przekonywująca też jest.
EDIT:
Po przesłuchaniu reszty materiału naszło mnie skojarzenie z Megadeath (czy jak się to pisze), czyli skojarzenie jednoznacznie złe.
"All that's left to say is: Farewell"
- Liczba postów:
- 4,127
- Liczba wątków:
- 2
- Dołączył:
- Jan 2005
- Reputacja:
-
0
Empty nothingness - 8/10, świetne gitary na początu, fajna akustyczna wstawka, pod koniec lekko sie nudzi ale ok. Wokal świetny.
Dying Season - fajny motyw od wysokości [1:22],refren troszku z dupy. Fajna końcówka [od 3:25]6.75/10
Arrows of agony - świetny początek, fajny fragment od [2:35] do [3:35]. Solo ok. 8.5/10
KelThuz napisał(a):estem pieprzonym fanatykiem ATARI, zwalczam amigowców od roku 1989. Amigowcy to plaga świata, lewica wśród komputerowców, no i oczywiście skrajne pedalstwo
- Liczba postów:
- 1,828
- Liczba wątków:
- 11
- Dołączył:
- Nov 2004
- Reputacja:
-
0
Wiele jestem w stanie zrozumieć, ale nazwanie tego piko-zawodzenia dobrym wokalem nie
"All that's left to say is: Farewell"
- Liczba postów:
- 393
- Liczba wątków:
- 3
- Dołączył:
- Aug 2005
- Reputacja:
-
0
Hmmm... mi tam odpowiada ta kapela. Nie poraża, ale mogę spokojnie wysłuchać.
Ooo, ale ta wstawka na gitarce w "Empty Nothingness" to chujowa jednak. Mimo to nie jest źle, ba, jest całkiem dobrze.
Kill them all
Kill them all for slander
Kill them all
And mute their ways
- Liczba postów:
- 13
- Liczba wątków:
- 0
- Dołączył:
- Jul 2005
- Reputacja:
-
0
Słyszałem już jakiś czas temu. Jeśli ktoś im to dobrze wyprodukuje i wyda, to zapowiada się prłyta przyszłego roku. "Victims Of Deception" wreszcie po kilkunastu latach doczeka się nastepcy.