Gitara elektryczna Defil Kosmos. Co z tym zrobić??? Pomocy!!

[Kamui]

No więc mam pewne pytanie, w zasadzie chciałbym prosić o radę. Mam kumpla, który jest od jakiegoś czasu zafascynowany grą na gitarze. Pociąg wiadomo ma największy do gitar elektrycznych Odradzałem mu to, ale nie miał zbytnio kasy i kupił najtańszą jaką znalazł na allegro: Defil Kosmos. No i moje pytanie czy uważacie że to bedzie grało, ma ładny dźwięk ( o ile ktoś sie na tym bawił), no i czy nie lepiej by było sprzedać. Chciałbym pomóc kumplowi ale nie wiem jak. Narazi na forach trafiłem tylko na opinie ,,LOL z dala od tej gitarki''. Jakby był ktoś z okolic Wawki chętny do pomocy to niech sie zgłosi. Moge przesłać zdjęcia gitary. On ma kłopot bo brakuje mu mostka i śrubek. Traci juz nadzieje, ze coś z tego bedzie. Jeśli ktoś chciałby kupić ten sprzęt niech sie zgłosi. Co sądzicie o tej gitarze i co dalej robić? hock:

[Aeroth]

brrrr... mój gitarzysta ma tą gitarkę, wczesniej gral na niej jego ojciec. Podlaczona do ibaneza nie jest az tak zla ale fender to to niejest ^^. Do nauki: ok do koncertow czy chwalenia sie: odpada.

[SML]

Uczyć sie na niej jeszcze moze, zapewne jest stara, bo takich juz nie produkują, wiec pewnie ma troche zjechane progi i bedzie gorzej stroić. Podejrzewam, ze powineni wymieć klucze, bo w nich sie czesto zdarza, ze puszczają strój... do Jazzu/Blues'a moze byc w innych stylach nie polecam. Najlepiej zmienić... i na instrumentach nie oszczedzać, wybeirać najlepsze, aczkowielk z nijższej półki, a w miare przypływu gotówki zmieniać na lepsze. Powodzenia dla kolegi.

[Zakk Wylde]

powiem tylko tyle MASAKRA

[Patyk]

Do grania sie nie nadaje bo bedzie puszczalo stroj co pare minut, a do koncertow jak najbardziej sie nadaje jako gitara do rozpier*olenia o sciane tudziez podloge, techniki sa rozne.