'Bad religion' jest moim ulubionym zespolem. Poznalem ich dwa lata temu [ dzieki koledze, ktory mial na plytce kilka piosenek ] i milosc do zespolu Grega Graffina trwa do dnia dzisiejszego i trwac bedzie jeszcze przez dlugi czas ;].
To co w 'Bad religion' zadziwia mnie najbardziej to ich teksty. Jezeli ktos zaglebial sie w ich dyskografie [ czy chocby czytal tlumaczenia/liryki na internecie ] ten wie, ze teksty Graffina [ tworzone z pomoca Bretta Gurewitza odpowiedzialnego glownie za wszelkiego rodzaju metafory, porownania czy przenosnie ] to kawal dobrej roboty. Wiadomo, ze piosenki 'BR' nie naleza do latwych [ szczegolnie dla probujachych tlumaczyc je osob ] i zeby je chociaz po czesci zrozumiec nalezaloby zapoznac sie z historia zespolu [ jak i z biografiami jego czlonkow ]. To co tworzy Greg i Brett sluzy glownie przedstawieniu tego jaka role ma na tym swieci czlowie [ co zostawi po sobie gdy odejdzie, jak wypelnia wolny czas ] ...
Oprocz tekstow wazna jest oczywiscie muzyka. W zespole znajduje sie szesciu czlonkow, z ktorych kazdy odwala kawal dobrej roboty. Tym, na co napewno kazdy zwroci uwage sluchajac tego zespolu pierwszy raz, jest glos Grega [ nie wiem kto go obdarzyl tym 'darem' ale chwala mu za to :]. Oczywiscie nie tylko Graffin udziela sie wokalnie - daje troche sie powydzierac innym czlonkom zespolu. [ Ciekawym faktem jest, ze GG tylko raz, w czasie wystepow w 'BR', chorowal na krtan ].
Co do innych czlonkow to powiem, ze gitarzysci [ Gurewitz, Baker, Hetson ] swietnie sie uzupelniaja na scenie i nie wchodza sobie w droge [ mnie sie wydaje, ze to wlasnie jest ich najwieksza zaleta ]. Powiem jeszcze, ze sluchajac gitarek 'BR' da sie wyczuc pewna 'magie' [ przykuwaja uwage ].
Co do perkusji to Brooks Wackerman niezle zamiata tymi swoimi paleczkami - tak jakby mieli dwoch perkusistow ;][ pelen szakunec - zwlaszcza za kawalek 'Supersonic' ].
Jesli chodzi o Jaya Benteya [ basista ]. Powiem tylko, ze mimo swoich slabych umiejetnosci gry na basie [ wiekszosc kawalkow gral na jednej strunie ] jest swietny ...
Ja jestem dla nich pelen podziwu. Drogi czlonkow zespolu rozchodzily sie wiele razy [ sklad zmienial sie jak kalejdoskop ] ale mimo wszystkich przeciwnosci udalo im sie przetrwac. Tworza wspaniala muzyke i mam nadzieje, ze zagraja gdzies blisko naszego kraju [ moze nawet przyjada kiedys do Polski ].
A jesli chodzi o ulubione utwory czy plytki tego zespolu to podoba mi sie wszystko [ no moze nie podchodzi mi troche plyta 'Into the unknown' ]
Wiem - rozpisalem sie ale opanowac sie nie moglem :]
P.S -
http://anarchia.dolsat.pl/~badreligion/odpowiedzi.html [ link do najlepszej strony o 'Bad religion' w polskim necie ]