- Liczba postów:
- 347
- Liczba wątków:
- 22
- Dołączył:
- Sep 2004
- Reputacja:
-
0
C9H13N czyli amfetamina.Coraz popularniejsza wśród coraz młodszych osób.Czym jest według was?Środkiem umożliwiającym łatwe zdanie klasówki,dobrym "dopalaczem" przed dłuższym wysiłkiem (fizycznym bądź psychicznym) czy gównem które niszczy życie?
I will make it go away
Can`t be here no more
Seems this is the only way
I will soon be gone
- Liczba postów:
- 2,272
- Liczba wątków:
- 19
- Dołączył:
- Sep 2004
- Reputacja:
-
0
Osobiście nigdy nic nie ćpałem i nie zamierzam, całkiem dobrze mi się bez tego żyje.
- Liczba postów:
- 331
- Liczba wątków:
- 13
- Dołączył:
- Mar 2005
- Reputacja:
-
0
Dla mnie każdy narkotyk to syf. Bez różnicy czy to miękki czy twardy.
Paru kumpli stoczyło się zaczynając od trawy więc trzymam sie z dala żeby nie dołączyć do tego grona.
- Liczba postów:
- 1,555
- Liczba wątków:
- 29
- Dołączył:
- Apr 2005
- Reputacja:
-
0
łoooż ludzie o czym wy mowicie ? amfa, ja nawet nigdy zioła nie tknąłem heheh omijam jak najdalej
- Liczba postów:
- 204
- Liczba wątków:
- 5
- Dołączył:
- Aug 2004
- Reputacja:
-
0
Fety nie brałem. Moze kiedys sproboje, z raz, ale nie ciagnie mnie do tego so far.
- Liczba postów:
- 1,828
- Liczba wątków:
- 11
- Dołączył:
- Nov 2004
- Reputacja:
-
0
Jej rozprowadzanie powinno byc karane smiercia. Amen.
"All that's left to say is: Farewell"
- Liczba postów:
- 4,127
- Liczba wątków:
- 2
- Dołączył:
- Jan 2005
- Reputacja:
-
0
Nigdy! wiem co ten syf robi z ludzi... ryje mózg gorzej niż chlanie spirolu przez pól roku codziennie... ja nie próbowałem, ale WIEM że to nic dobrego. Wolałbym 3 razy np. zostać w jednej klasie niż się takim gównem szprycować, zaorać!
KelThuz napisał(a):estem pieprzonym fanatykiem ATARI, zwalczam amigowców od roku 1989. Amigowcy to plaga świata, lewica wśród komputerowców, no i oczywiście skrajne pedalstwo
- Liczba postów:
- 347
- Liczba wątków:
- 22
- Dołączył:
- Sep 2004
- Reputacja:
-
0
Tasiorro napisał(a):Fety nie brałem. Moze kiedys sproboje, z raz, ale nie ciagnie mnie do tego so far.
Lepiej nie próbuj-zawsze zaczyna się od pierwszego razu

Syf jakich mało według mnie,a ostatnio niestety mam z tym bliższy kontakt

I żeby nie było-ja nie brałem i nie biorę.
I will make it go away
Can`t be here no more
Seems this is the only way
I will soon be gone
- Liczba postów:
- 272
- Liczba wątków:
- 10
- Dołączył:
- Apr 2005
- Reputacja:
-
0
No właśnie... spróbujesz raz... później jescze raz... i nawet nie zauwarzysz jak Cie wciągnie... aż w koncu przyjdzie kolej na heroinę, a wtedy to już koniec. Ja osobiście nic nie biore, nigdy nie brałam i nie mam zamiaru brać, po co mi to ?? Jak bede chciała się zabić, to po prostu podetne sobie żyły albo skocze z okna. (żeby nie było- jak na razie nie mam zamiaru tego robić

)
"...jam jest Lilith, jam jest pierwsza z pierwszych, jam jest Asztarte, Kybele, Hekate, jam jest Rigatona, Epona, Rhiannon, Nocna Klacz, kochanka wiatru.
Czcijcie mnie w głebi serc waszych, składajcie ofiare z aktu miłosći i rozkoszy... "
- Liczba postów:
- 4,127
- Liczba wątków:
- 2
- Dołączył:
- Jan 2005
- Reputacja:
-
0
Reasumując - jak się truć to tylko C2H5OH 8)
KelThuz napisał(a):estem pieprzonym fanatykiem ATARI, zwalczam amigowców od roku 1989. Amigowcy to plaga świata, lewica wśród komputerowców, no i oczywiście skrajne pedalstwo
- Liczba postów:
- 347
- Liczba wątków:
- 22
- Dołączył:
- Sep 2004
- Reputacja:
-
0
Tomash napisał(a):Reasumując - jak się truć to tylko C2H5OH 8)
Ale i to nie za często

A z tym pierwszym razem...No właśnie,pierwszy raz i teraz nie wiem,jak z tego gówna wyciągnąć jedną znajomą osobę.Nie wiem,bo nie mam pojęcia jak to jest brać,a próbować nie zamierzam.Może trochę to pod Bravo podejdzie,ale...Ma ktoś może jakiś pomysł,jak człeka od tego shitu odciągnąć? :?
I will make it go away
Can`t be here no more
Seems this is the only way
I will soon be gone